We czwartek, 21 stycznia, na jednym z parkingów Sandomierzu 40-letni mężczyzna driftował samochodem. Kierowca był pijany, a w pojeździe znajdowały się dzieci. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Wczoraj około 22:20 sandomierscy policjanci zatrzymali 40-latka, który driftował na parkingu mając ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu oraz czynny zakaz prowadzenia pojazdów. To jednak nie wszystko. Kierowca wykonywał swoje „popisy” z dwójką swoich dzieci i ich kolegą w pojeździe. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.
Policja przypomina: każda nawet najmniejsza ilość alkoholu wpływa na szybkość naszych reakcji – dlatego jazda pod działaniem alkoholu jest tak niebezpieczna!