Zamknij

Sandomierz. Wojewoda i kurator mają poważne wątpliwości. Przeprowadzki szkoły nie będzie?

14:36, 03.03.2021 MPlaza Aktualizacja: 14:42, 03.03.2021
Skomentuj

Wiele wskazuje na to, że uchwała Rady Miasta Sandomierza dotycząca przeniesienia Szkoły Podstawowej numer 2 do budynku "czwórki" zostanie uchylona. Wojewoda przyznał, że ma wątpliwości co do trybu jej przyjęcia. Kurator natomiast określił pomysł umieszczenia dwóch podstawówek w jednym budynku jako kuriozalny.

Służby prawne wojewody na wniosek Rady Rodziców i grupy sandomierskich radnych analizują przyjętą 10 lutego uchwałę intencyjną o zamiarze przeniesienia "dwójki" .

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że o ile co do tekstu uchwały nie ma podstaw do uchylenia jej zapisów, o tyle tryb jej podjęcia budzi wątpliwości. Pominięto bardzo ważny element tego typu zmian organizacyjnych, jakim są konsultacje społeczne - z rodzicami, radą szkoły i nauczycielami - powiedział wojewoda Zbigniew Koniusz na środowej konferencji prasowej. - Moje stanowisko jest takie, że trzeba dać szansę społeczności lokalnej na powtórne przyjrzenie się sprawie. Bardzo słuszny zamysł ulokowania filii UJK w centrum miasta nie może nam przysłonić dobra dzieci, które uczą się na terenie Sandomierza.

Świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik zapowiedział, że wyda opinię na temat planów przeniesienia szkoły do końca tygodnia. Przyznał, że ma duże wątpliwości.

- Pomysł funkcjonowania dwóch szkół w jednym budynku wydaje się kuriozalny. Poza tym wzbudza bardzo duży opór społeczny. Analizujemy dane, jakie dostaliśmy dwa dni temu od burmistrza. Jeśli się okaże, a tak to wygląda, że sytuacja dzieci po przeniesieniu szkoły ulegnie pogorszeniu, wydamy opinię negatywną - zapowiedział kurator.

Opinia kuratora jest wiążąca.

(MPlaza)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

PaulinaPaulina

0 0

Pan Burmistrz (nareszcie) wyliczył, że jak przeniosą szkołę to zaoszczędzi 200 tysięcy, przy czym łączna kwota utrzymania placówek szkolnych w Sandomierzu to 20 milionów. I przez te 200 tysięcy chce pogorszyć warunki nauki dzieci zarówno z SP2 jak i SP4? Śmiech na sali. Tylko on nie widzi w tym nic złego i dalej brnie, że to dla ich dobra. 16:19, 03.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Zbyszek i Kasia z roZbyszek i Kasia z ro

0 0

Kuriozalne jest to, że pan burmistrz dba bardziej o interes wyższej szkoły niż o interes Sz. P. Nr 2! Dlaczego wyręcza ministra nauki i edukacji zaniedbując sandomierskie dzieci i narażając je oraz nauczycieli na ścieśnienie w gorszych warunkach w budynku Szkoły Podstawowej Nr 4. Naraża zatem na znaczący wzrost utraty zdrowia i życia poprzez zakażenie virusem COVID dzieci i nauczycieli oraz pracowników obu szkół. Nigdy bym go nie podejrzewał o takie zapędy i Rady Miasta też, której obojętne są zdrowie i życie dzieci? a ważniejsze są warunki dla studentów? Nie ośmieszajcie się proszę. Uchylcie tą kompromitującą was uchwałę! 23:28, 03.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kasia i ZbigniewKasia i Zbigniew

0 0

Czekamy na argumenty uczynione przez władze miasta dla dobra dzieci w wyniku przeniesienia ich do czwórki. Czy najważniejsze dla Rady Miejskiej jest to, aby maksymalnie powiększyć zagęszczenie dzieci, nauczycieli i pracowników - narażając ich na liczne zakażenia Covidem 19 utratę zdrowia a nawet życia? Czy chodzi wam o lepsze warunki dla dzieci czy dla rozwoju pandemii? Niepojęte, żeby tak ściemniać rodzicom i prasie. Przecież od dawna kolejny rok - chcą zlikwidować Dwójkę - w okresie naboru do szkół rozpuszczane są plotki o planowanej likwidacji Sz.P. Nr 2 a przez to odstraszani sa rodzice, aby nie zapisywali dzieci do Dwójki! Od 10 lat Dwójka mimo wielu ataków niemerytorycznych walczy o przetrwanie! Podobne praktyki były stosowane przed likwidacją szpitala zakaźnego w Sandomierzu, kierowano chorych do innych szpitali, aby w ciągu 5 kolejnych lat "wygasić" działalność tego szpitala ze względu na małą liczbę chorych. Pięknie położony budynek wraz w parkiem, laboratorium szybko sprzedano, bo ktoś z ul. Kraśnickiej w L. czekał zbyt długo na nabycie. Szybko wyburzył szpitalne budynki, teraz stoi niedokończona skorupa jakiegoś hotelu a właściciel nie wiem czy i od ilu lat (płaci-nie płaci) podatków. Chorych zakaźnie wywożą do Kielc i Starachowic, a ostatnio do Opatowa. Przy czym tam chorzy nie mają parku i świeżego powietrza do oddychania. Kto na tym zyskał? Nie miasto, nie mieszkańcy Sandomierza i powiatu. Szpital stracił z NFZ fundusze na szpital zakaźny, na zatrudnienie lekarzy i pielęgniarek oraz innych pracowników itp. a zyskały Kielce. Odpowiedzcie sobie sami na resztę pytań. Czy Szkoła Dwójka musi podzielić los szpitala zakaźnego? Czy musimy popełniać te same błędy kosztem Społeczeństwa? Kto Radzie dał do tego prawo - rozporządzać mieniem, którego nie zbudowali? (Szkołę zbudowało Społeczeństwo, a nie miasto ani państwo)!Kto wam dał prawo Pogarszania warunków dla dzieci i to w czasie epidemii? Macie obowiązek dbać o szkołę podstawową, a nie o uniwersytety! Od tego jest właściwy minister nauki i edukacji! Pomyliły się wam role i kompetencje! Podziwiam cierpliwość rodziców! A co na to dyrektor tej szkoły? Dotychczas nie zabierał głosu! Co oznacza jego milczenie?   00:18, 04.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%