Wiosna, czy się to komuś podoba czy nie, kiedyś nadejdzie, a wraz z nią powróci plaga wiosennego wypalania traw. Strażacy w tym roku oczekują na ten sezon z mniejszym niż zwykle niepokojem.
- Ponieważ odwoływanie się do poczucia odpowiedzialności oraz wyobraźni podpalaczy nic nie daje, będziemy stosować znacznie skuteczniejsze metody. Jakie? Niedługo można się będzie przekonać...- powiedział nam jeden z oficerów ze stalowowolskiej KP PSP. Udało nam się rozszyfrować te tajemnicze słowa.
Podpatrzyliśmy strażaków w trakcie fasowania nowego sprzętu. Nie jakichś tam precyzyjnych sikawek dalekiego zasięgu, ale prawdziwych snajperskich karabinów z dobrą optyką. Do podpalaczy traw, do których nie docierają żadne argumenty słowne, być może dotrą argumenty kalibru 7,62 albo i 0,303...? (r
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz