Staszowscy policjanci ostrzegają przed telefonami od oszustów podających się za pracowników banku. W ten sposób, młoda mieszkanka powiatu staszowskiego instalując zleconą przez rzekomego pracownika banku aplikację, straciła 8000 zł.
W poniedziałek, 17 maja, na Komisariat Policji w Połańcu zgłosiła się 46-letnia mieszkanka gminy, która poinformowała policjantów, że jej 16-letnia córka padła ofiarą oszustów. Z zeznań kobiety wynika, iż do nastolatki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku, który poinformował, że dzwoni w sprawie weryfikacji podejrzanej transakcji, którą rzekomo miała zlecić dziewczyna.
Zobacz także: - Tarnobrzeg. Wielka awantura w parku. Mężczyzna pobił kobietę |
Mężczyzna w trakcie rozmowy potwierdził dane rozmówczyni, po czym poprosił o weryfikację adresu mailowego. W następnej kolejności polecił jej, aby w celu ustrzeżenia się w przyszłości przed podejrzanymi transakcjami, zainstalowała na swoim telefonie aplikację do zdalnej weryfikacji. Po jej zainstalowaniu 16-latka wykonując polecenia rozmówcy wpisała swoje hasło do konta bankowego.
Po zakończonej rozmowie dziewczyna zorientowała się, że z jej konta wykonano dwa przelewy na łączną kwotę 8000 zł.
wsiok ze wsi09:09, 20.05.2021
0 0
I dobrze. Za głupote trza płacić. Tyle trąbio w telewizji a tu dali dajo się w trombe zrobić. Siedźta wincyj w tych smartfonach, będzieta mundrzejsze. 09:09, 20.05.2021