Na granicy województwa świętokrzyskiego i podkarpackiego, na terenie Nadleśnictwa Staszów, stanie płot mający powstrzymać migrację dzików. Zdecydował tym zespół zarządzania kryzysowego wojewody świętokrzyskiego. Płot i inne bariery mają ochronić świętokrzyskie przed rozprzestrzenianiem się ASF - afrykańskiego pomoru świń.
Z opracowań naukowców z Polskiej Akademii Nauk wynika, że w okolicach ujścia Czarnej Staszowskiej do Wisły istnieje trasa komunikacyjna dużych ssaków, w tym dzików. Władze woj. świętokrzyskiego, nie chcąc dopuścić do przejścia na teren województwa dzików zarażonych ASF, postanowiły ją zlikwidować.
Na odcinku 13 kilometrów w lasach stanie płot wykonany z ocynkowanej siatki przymocowanej do drewnianych palików. Ma on mieć 1,2 m wysokości. W pozostałych miejscach, w sumie na odcinku około 70 km, zostaną zastosowane środki chemiczne odstraszające dziki.
Na terenie woj. świętokrzyskiego jak dotąd nie zanotowano przypadków ASF. Ogniska choroby zlokalizowano za to w woj. podkarpackim, m.in. w powiecie mieleckim, sąsiadującym przez Wisłę z pow. staszowskim.
W związku z epidemią, myśliwi na terenie Polski prowadzą odstrzał sanitarny dzików. W woj. świętokrzyskim od kul myśliwych padło w tym roku 2700 zwierząt. Ani jeden ze zbadanych zastrzelonych dzików nie był chory.
Większość przyrodników ocenia, że akcja odstrzału dzików nie ma sensu, a częsty brak zachowania podczas niej rygorów sanitarnych sprawia, że to ludzie rozprzestrzeniają zarazę. Inne stanowisko prezentują władze weterynaryjne.
Fot. Bogdan Myśliwiec
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz