- Nie wyobrażam sobie, że to wydarzenie mogłoby się nie odbyć - mówi Katarzyna Kubacka-Seweryn, dyrektor artystyczny Festiwalu Filmów i Spotkań NieZwykłych w Sandomierzu. Nie wyobrażają sobie tego również miłośnicy dziesiątej muzy z miasta i regionu oraz ci, którzy współorganizują imprezę. Są szanse na to, że mimo przeszkód, w innej formule niż zwykle, festiwal się odbędzie.
Tegoroczna, 17. jego edycja, miała się odbyć później niż zwykle - nie w czasie majówki, a na przełomie czerwca i lipca. Koronawirus wstrzymał jednak całkowicie przygotowania do imprezy. Najpierw pojawiły się informacje, że zostanie ona przełożona na wrzesień, a później, że zostanie odwołana.
Niepewny los sandomierskiego święta kina wynika nie tylko z tego, że nie wiadomo, jak długo potrwa pandemia i wynikające z niej ograniczenia, ale również...
Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz