Zamknij

Tarnobrzeg. Uznał, że sąsiad umarł, bo przestał hałasować nad ranem

21:36, 23.03.2021 wel
Skomentuj

Wydawać by się mogło, że żadne, nawet najbardziej nietypowe wezwanie nie jest w stanie zaskoczyć policjantów. Życie pokazuje jednak, że inwencja obywateli nie ma granic.

- Tarnobrzeska policja otrzymała zgłoszenie od jednego z mieszkańców miasta, że jego sąsiad nie żyje. Na miejsce udał się patrol, by sprawdzić informację. Zgłaszający zgon sąsiada mężczyzna czekał na policjantów przed blokiem. Powiedział, że sąsiad od lat regularnie budził go około 4 rano, tłukąc i hałasując w swoim mieszkaniu. Tymczasem od kilku dni w mieszkaniu jest głucha cisza, co zdaniem zgłaszającego może oznaczać tylko jedno - sąsiad umarł - mówi podinspektor Beata Jędrzejewska - Wrona, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Tarnobrzegu.

Policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym miało dojść do zgonu. Otworzył im właściciel lokalu. Informację, że podobno umarł, przyjął z mieszaniną rozbawienia z niedowierzaniem. Żartobliwie zapewnił, że wciąż żyje i podziękował funkcjonariuszom za troskę.

Gdy policjanci wracali do radiowozu, ponownie zaczepił ich mężczyzna, który zgłosił zgon. Informację o tym, że jego sąsiad żyje, przyjął ze zdziwieniem. Jak powiedział - tamten mężczyzna był ostatnio blady i źle wyglądał, więc brak porannych hałasów uznał za skutek jego śmierci. Zgłaszający jednocześnie nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zamiast zwyczajnie podejść piętro wyżej i zapukać, wezwał policję.

- Troska o bliźnich jest godna pochwały, ale angażowanie w taką sytuację policji było przekroczeniem pewnych granic. Będziemy wnioskować o ukaranie mężczyzny za bezpodstawne wezwanie - mówi B. Jędrzejewska - Wrona.

(wel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

pies Huckleberrypies Huckleberry

0 0

"Będziemy wnioskować o ukaranie mężczyzny za bezpodstawne wezwanie – mówi B. Jędrzejewska – Wrona."

I to jest powód aby znienawidzić policje, omijać ją z daleka i nigdy z nią nie współpracować.
Odbieram działania tego mężczyzny jako troskę o sąsiada. Jest zwyczajnie czujny. Mogło się i tak zdarzyć, że sąsiad mógł postawić garnek na gazie, zasłabnąć. Brawa dla niego za czujność. Następnym razem z pewnością do tej "przyjaznej" instytucji nie zatelefonuje, poczeka aż się zwłoki zaśmierdzą.
Jeśli sprawa trafi do sądu, mam nadzieję na jego miłosierność wobec wielkiego sprawy ,zapewne wykroczenia (?), bo chyba nie przestępstwa. 08:36, 24.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

djasiek573djasiek573

0 0

Nie przejmuj się... Te słowa jak zwykle wykrakała niejaka wrona.. Ha,ha 11:28, 24.03.2021


reo

Marek J DuszkiewiczMarek J Duszkiewicz

0 0

Policja ma racje. Policja nic nie musiala robic czego wzywajacy ja obywatel nie moglby zrobic sam a czgo nie zrobil. Ukaranym powinien zostac autor powyzszego postu wzywajacy innych do nie wspolpracowania z policja. 13:55, 24.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GlobusGlobus

0 0

Puknij się w globus. Znam przypadek, że nad ranem jeden z mieszkańców bloku zawiadomił Policję, że światło się świeci w innym bloku, przez całą noc, tyle, że nie w mieszkaniu, gdzieś na najwyższym pietrze, jakaś suszarnia czy cóś takiego. Miał prawo przypuszczać, że mogło się coś stać. Policja była i nie stwierdzono niczego złego.Całe szczęście nikt nie umarł, nikogo nie zamordowano. Nikt od niego nie wyciągał żadnych konsekwencji. 19:28, 24.03.2021


0%