To był niezwykle widowiskowy spektakl historyczny. W Lipniku pod Osiekiem ponad stu rekonstruktorów odtworzyło największą bitwę kampanii wrześniowej na ziemi staszowskiej.
Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Wśród gości, którzy śledzili inscenizację przygotowaną z inicjatywy Stowarzyszenia "Avito Vivit Honore" byli m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, poseł Marek Kwitek, a także przedstawiciele władz samorządowych powiatu i okolicznych gmin.
Bitwa pod Osiekiem została stoczona 11 września 1939 r. Widowisko obejmowało jej przełomowy moment, w którym polscy żołnierze wykonali kontratak na nacierające jednostki niemieckie. Ten desperacki manewr odrzucił Niemców i umożliwił Polakom udaną przeprawę przez Wisłę.
- W trakcie walk zginęło ponad 120 żołnierzy polskich oraz dokładnie 102 niemieckich - mówi Paweł Krakowiak, pomysłodawca i główny organizator inscenizacji.
Widowisko obfitowało w efekty pirotechniczne. Można było zobaczyć również czołgi niemieckie PzKpfw I i PzKpfw II, polski czołg lekki TKS, działko Bofors 37mm oraz motocykle niemieckie BMW.
więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TN"
Fot. R. Staszewski
Tadeusz11:55, 29.09.2019
0 0
Tak powinno się uczyć historii. Miałem 5lat i 7 dni jak uciekaliśmy tłumem z pod Rybnika i Pszczyny przed niemcami aż pod Tarnopol. W Lubomi, nad Odrą Ślązacy Powstańcy Śl. uzbrojeni tylko w karabony rzucili się na niemieckie czołgi, które wtargnęły na POLSKĘ. Wszcy zginęli. Nauka historii jest potrzebna. 4 lata temu "najwyższy" polski w publicznym wystąpieniu nie wiedział że 3 Powstanie Śl. też było zwycięskie. Sby do takich tragedii nie doszło to róbmy także przyjaciół z wrogów. Nigdy odwrotnie, także teraz. 11:55, 29.09.2019