W największym skrócie: dochody Stalowej Woli w 2019 r. mają wynieść 330 684 484,61 zł, wydatki - 356 548 696,45 zł. Dziura ma zostać pokryta emisją obligacji, czyli zaciągnięciem kolejnego długu. Puenta: 14 głosów (radni PiS jak jeden mąż) za takim budżetem, 6 głosów (opozycyjne SPS) "przeciw" i 1 (Kukiz`15) "wstrzymujący się".
- A mógł pan, panie prezydencie, mieć na "tak" 21 głosów... - pozwoliła sobie na gorzką konstatację radna Renata Butryn, szefowa opozycji w RM. To odnosiło się nie tyle do tematu budżetu, ile do klimatu, w jakim ten projekt przepchnięto. Prezydent Lucjusz Nadbereżny dokładnie przez godzinę i 2 sekundy projekt budżetu rekomendował. W oratorskim zapamiętaniu nazwał go nawet "drugim co do wielkości w historii miasta". Jeśli komuś coś umknęło, warto przypomnieć, że tym "pierwszym historycznym" był budżet... sprzed roku... (jr)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz