Mnożą się pomysły na upamiętnienie zmarłego w połowie minionego roku księdza Michała Józefczyka. Temat ten ciągle wraca na sesje tarnobrzeskiej Rady Miasta - o dziwo nie łącząc, a dzieląc radnych.
Ostatnio zaczęło się od tego, że Stanisław Uziel, który z mównicy ponowił swój apel o nadanie imienia M. Józefczyka rondu u zbiegu ulic Zwierzynieckiej, Kwiatkowskiego i Kazimierza Wielkiego, jednocześnie skrytykował ogłoszoną niedawno inicjatywę zbiórki pieniędzy na postawienie księdzu pomnika w formie popiersia w pobliżu fontanny na placu Antoniego Surowieckiego.
- Żaden pomnik. On nie lubił pomników - argumentował radny Uziel.
- Niech pan nie krytykuje inicjatyw innych ludzi. Każda grupa ma prawo do swoich przedsięwzięć. Nikt nie każe panu, ani pana kolegom płacić za ten pomnik. Jestem przewodniczącym komitetu jego budowy, reprezentuję grupę, która uważa, że jest on potrzebny, ale nie będę tutaj robić wykładu na ten temat, bo już wielokrotnie o tym mówiłem - komentował z kolei radny Witold Zych... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz