W 40 dni dookoła Bałkanów

Nie gonił ich czas jak słynnego Phileasa Fogga, bohatera najpoczytniejszej z powieści Juliusza Verne`a. Swoją wyprawę planowali długo i starannie. Każdego dnia na popularnym blogu ich poczynania śledziły dziesiątki osób.

O ekipie Road Trip Bus pisaliśmy już dwa lata temu, gdy jej członkowie po raz pierwszy wyruszyli w trasę dwudziestopięcioletnim busem, docierając nim aż na Gibraltar. Rok później postanowili wybrać się na najdalej na północ wysunięty kraniec Europy, daleko za koło podbiegunowe. Tego lata po raz kolejny zorganizowali wyjazd marzeń. Łącznie byli w podróży ponad 40 dni. Pokonali w tym czasie 8 tysięcy kilometrów i odwiedzili 13 państw.

BUREK, LANGOSZ I PIZZA OD PROBOSZCZA

Trzon siedmioosobowej grupy stanowili Wojtek Grabowski i Kasia Kosowska. To oni kilka lat temu kupili mocno wyeksploatowanego volkswagena T4, skrzyknęli przez internet grono podobnych do siebie zapaleńców i wraz z nimi zorganizowali wakacyjną eskapadę po najpiękniejszych zakątkach Starego Kontynentu. Dziś ich oklejony flagami, charakterystyczny czerwony bus na staszowskich "blachach", jest już dość dobrze rozpoznawalny. Jego właściciele goszczą na największych imprezach turystycznych, są też często zapraszani do szkół, gdzie dzielą się z młodzieżą opowieściami o swoich podróżniczych przygodach. Prowadzony przez Kasię i Wojtka blog projektu Road Trip Bus odnotowuje ogromną ilość odwiedzin. Nic w tym dziwnego, bo znaleźć można na nim całą masę praktycznych informacji przydatnych przy organizowaniu zagranicznego wyjazdu.

- Piszemy o tym, czego należy się spodziewać i co ze sobą zabrać, jadąc autem do różnych krajów, informujemy jakie są tam opłaty drogowe, ceny paliw, a także podstawowych produktów w supermarketach - mówi Wojtek Grabowski.

Blog młodych staszowian to również kopalnia wiedzy o tym, co warto zobaczyć, kupić i zjeść w niemal każdej części Europy...

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".