Zamknij

W malowniczej scenerii, w asyście zbrojnych, z rekwizytami - wspólne czytanie "Balladyny" w Sandomierzu [zdjęcia]

14:35, 05.09.2020 MPlaza Aktualizacja: 15:15, 15.09.2020
Skomentuj

 Filona zagrał burmistrz Marcin Marzec, Balladynę - Katarzyna Batko, szefowa Lokalnej Organizacji  Turystycznej, w rolę Kirkora wcielił się Kacper Płaza, dyrektor Muzeum Okręgowego, natomiast Pustelnika - kasztelan Karol Bury. Sandomierzanie postawili sobie ambitny cel - przeczytanie wspólnie całego dramatu Juliusza Słowackiego.

Sandomierskie Narodowe Czytanie odbyło się w innym miejscu niż zwykle - na tarasie Galerii "Widnokrąg". Zgromadziło sporą publiczność. Budziło również zainteresowanie wśród turystów, wiele osób, wchodząc na starówkę przez Bramę Opatowską, zatrzymywało się, aby posłuchać "Balladyny". Dzieło Juliusza Słowackiego czytali przedstawiciele miejskich instytucji i organizacji oraz młodzież. Fragmenty dramatu pozostawiono dla chętnych.

O aranżację wydarzenia i przygotowanie wykonawców, również pod kątem interpretacji tekstu, zadbała polonistka Grażyna Milarska. - Dramat jest niepodzielną częścią, dlatego postanowiliśmy, że "Balladyna" zostanie przeczytana prawie w całości. Wykreśliliśmy z poszczególnych części dialogowych tylko te fragmenty, które mogłyby nużyć albo mogłyby być dziś mało czytelne w odbiorze. Staramy się natomiast, jak podczas każdego Narodowego Czytania, ocalić główną ideę utworu. Dramat generalnie nie nadaje się do czytania, jest bowiem partyturą. Dramat trzeba zobaczyć. Zadbaliśmy zatem o elementy dekoracji, kostiumy i rekwizyty, które symbolizują to, co się w "Balladynie" dzieje, czyli walkę namiętności, pragnienie miłości, ale również żądzę władzy i walkę o nią - powiedziała Grażyna Milarska.

Karol Bury podkreślił, że od początku uczestniczy we wspólnym czytaniu dzieł literatury narodowej. Przyznał, że do "Balladyny" ma sentyment.  - Brałem udział w inscenizacji tej sztuki jako uczeń Liceum imienia Oswalda Balzera w Zakopanem. Teraz, gdy czytałem "Balladynę", przygotowując się do roli, wzruszyłem się po raz kolejny. To dramat uniwersalny, pokazuje mechanizmy, które rządzą władzą i światem do dnia dzisiejszego - zaznaczył kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej .

Chorągiew, jak co roku, asystowała Narodowemu Czytaniu. Tym razem zadbała także o efekt dźwiękowy - odgłos pioruna.

Organizatorami wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna imienia Jana Długosza i Urząd Miejski w Sandomierzu.

Czytanie "Balladyny" w Sandomierzu - 9 zdjęć

(MPlaza)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

turysta Sandomierskiturysta Sandomierski

0 0

Płacom cóś za takie występy? Za kogo mógłbym się wcielić następnym razem? 10:12, 06.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%