Choć trudno w to uwierzyć, jeszcze kilkadziesiąt lat temu mało kto słyszał o zamku w Baranowie Sandomierskim, a samemu "Małemu Wawelowi" groziło zniszczenie. To, że tak się nie stało, zawdzięczamy profesorowi Alfredowi Majewskiemu i "Siarkopolowi". Właśnie mija 50 lat od zakończenia remontu zamku.
- To była nowatorska i wyjątkowa pod wieloma względami inwestycja. Dziś współpraca biznesu i kultury to normalność, a remont łączący zachowanie zabytkowego charakteru obiektu z nadaniem mu nowoczesnej funkcjonalności nikogo nie dziwi. Ale wtedy, gdy...
Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz