Krótkie spotkanie z wilkiem miał fotograf Piotr Pawlik w Budzie Stalowskiej. Udało mu się, tuż przed zniknięciem zwierzęcia, uchwycić na zdjęciu zwierzę.
Wczoraj na łamach naszego portalu i mediów społecznościowych przypominaliśmy artykuł sprzed kilku miesięcy o pasji Piotra Pawlika, który fotografuje zwierzęta w Budzie Stanowskiej. Można znaleźć go tutaj: Białe daniele, czarne bociany i nieuchwytny wilk - w lasach Budy Stalowskiej
Jak nam wówczas przyznał, jednym z jego największych marzeń było sfotografowanie wilk - Co chciałbym sfotografować? Na pewno wilka. Do tej pory tylko raz trafiłem na niego w Budzie Stalowskiej, ale niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia. (...) Brat też widział tutaj wilka. One tam są, chociaż bardzo trudno je spotkać. Stronią od ludzi. Na tyle, że nawet ci, którzy mieszkają tutaj po czterdzieści lat, nieraz dziwią się, jak słyszą o wilkach, bo sami ich nigdy nie widzieli - mówił Piotr Pawlik.
Fotograf poinformował nas, że marzenie udało się spełnić! - Było deszczowo, ciemno, przed świtem. Nagle przypadkowe spotkanie. Wilk próbował upolować na śniadanie kunę leśną. Ta uciekła na drzewo. A ja na koniec rykowiska mam taką gratkę. Wilk oczywiście szybko zniknął jak duch - opisał moment spotkania ze zwierzęciem Piotr Pawlik, które miało miejsce w październiku br.
Fotograf opublikował fotografie spotkanego wilka.
Czytelniczka09:06, 25.11.2020
0 0
Cytaty: "fotografuje zwierzęta w Budzie Stanowskiej" , "jednym z jego największych marzeń było sfotografowanie wilk"
Hejka, czytacie to co napiszecie przed zamieszczeniem w necie? 09:06, 25.11.2020