W miniony weekend w Wiśniowej (powiat staszowski) 30-letni mężczyzna wjechał samochodem w ogrodzenie jednej z posesji i odjechał. Policjanci znaleźli go podczas patrolu okolicznych miejscowości w uszkodzonym pojeździe.
W sobotę, 25 kwietnia, około godz. 17 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie, zostali poinformowani, że w miejscowości Wiśniowa doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu mundurowi ustalili, że kierujący samochodem marki honda uderzył w ogrodzenie jednej z posesji po czym odjechał z miejsca zdarzenia. W trakcie patrolu przyległych miejscowości policjanci napotkali uszkodzony pojazd, a w nim siedzącego kierowcę. Jak się dalej okazało nie był to koniec problemów właściciela hondy. Po przebadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że 30-latek w swoim organizmie miał blisko 2,3 promila alkoholu, a także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz mieszkańcowi powiatu staszowskiego grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a także kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nieodpowiedzialny mężczyzna odpowie także za popełnione wykroczenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz