Wody Polskie zapewniają: mury przeciwpowodziowe w prawobrzeżnym Sandomierzu będą wyglądać ładniej

Mury oporowe mające chronić przed powodzią mieszkańców prawobrzeżnego Sandomierza będą prezentować się bardziej estetycznie - obiecują Wody Polskie. Instytucja zapewnia, że uwzględni część  propozycji sandomierzan. 

Betonowe mury i żelbetowe konstrukcje stawiane w prawobrzeżnej części miasta budzą bardzo duże kontrowersje wśród mieszkańców. Są oni zgodni w opinii, że zabezpieczenia są wyjątkowe szpetne. Ci, którzy będą mieć je tuż za oknami, obawiają się również tego, że konstrukcje będą ograniczać im dostęp do światła.

Grupa osób wspólnie z radnymi przygotowała kilka propozycji rozwiązań, dzięki którym zabezpieczenia mają wyglądać lepiej. To między innymi zamiana betonu i żelbetonu na szkło.  Dodatkowo pojawił się apel o budowę wzdłuż muru ścieżki rowerowej. Za pośrednictwem urzędników miejskich sugestie mieszkańców zostały przekazane kierownictwu Wód Polskich. W czwartek odbyło się spotkanie przedstawicieli tej instytucji z władzami miasta.

Radosław Radoń, zastępca Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie w Krakowie zapewnił, że jest szansa na kompromis.

- Zaproponowaliśmy zmianę fasady. Zgodnie z naszymi propozycjami, nie będzie to goły, szary mur czy zardzewiała ścianka żelbetowa. Będzie to konstrukcja pokryta farbą, na której pojawią się różnego rodzaju grafiki. Planujemy również uatrakcyjnienie terenu poprzez zieleń. Chcemy dokonać tam nasadzeń. Rozmawiamy również na temat możliwości poprowadzenia ścieżki rowerowej - poinformował Radosław Radoń.

Burmistrz Marcin Marzec potwierdził po spotkaniu, że Wody Polskie są otwarte na sugestie sandomierzan. Wspomniał o zieleni i grafice na murach. - Chcielibyśmy, aby na murach pojawiły się elementy związane z Sandomierzem, między innymi herb i logo. Szczegóły są na etapie projektowania, które odbywa się przy udziale pracowników urzędu miejskiego - powiedział Marcin Marzec.

Ścieżka rowerowa miałaby prowadzić od mostu na Wiśle przez ulice Mostową, Portową, Zarzekowice aż do przepompowni w Koćmierzowie. Nie była ona przewidziana w projekcie inwestycji powodziowych, dlatego niewykluczone, że jej wykonanie będzie możliwe dopiero po odbiorze wałów. Planowane jest to na połowę roku.

- Najważniejszym celem realizowanych inwestycji jest ochrona mieszkańców przed powodzią. Zależy nam jednak również na tym, by te konstrukcje z czasem wpisały się w krajobraz Sandomierza i aby nie były elementem, który odstrasza - dodał Radosław Radoń.