Zamknij

Wspomnienie o młodym poruczniku

12:24, 03.10.2013 TN Aktualizacja: 12:55, 03.10.2013
Skomentuj

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnobrzegu odbyła się wieczornica poświęcona porucznikowi Józefowi Sarnie. Historii o młodym obrońcy miasta, opowiedzianej przez Elżbietę Uczarczyk, siostrzenicę porucznika, wysłuchali gimnazjaliści, kombatanci oraz historycy.

Pani Elżbieta ze wzruszeniem w głosie dzieliła się wspomnieniami o swym wujku, jego matce, a jej babci. Przypomniała, że w dniu wybuchu II wojny światowej,  29-letni Sarna, nie zastanawiając się długo wsiadł na konia i zgłosił się do komendy Hufca Przysposobienia Wojskowego. Został przydzielony do obrony Tarnobrzega. - Dziadkowie bardzo ubolewali, że jednocześnie trzech ich synów zgłosiło się do obrony kraju. Zdawali sobie sprawę, że mogą ich stracić. Wujkowie Stanisław i Walenty wrócili do rodzinnego domu. Józef zginął 13 września 1939 roku. Pierwszą wiadomość o jego śmierci, dziadkom przekazali ojcowie Dominikanie. To oni w miejsce walki, na Skalną Górę, podsyłali po niego konia. Z możliwości ratunku wujek nie skorzystał. Na swoim posterunku pozostał do końca. Gdy zginął, Niemcy przedarli się przez Wisłę. Mieli wtedy wyrazić uznanie dla jego bohaterskiej postawy. Chcieli nawet uczestniczyć w jego pogrzebie. Dziadkowie nie wyrazili jednak zgody - przypomniała E. Uczarczyk.(ms)

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%