Dwie młode mieszkanki powiatu mieleckiego Olga i Magdalena Adamczyk wyjechały na Madagaskar pomagać pracującym tam misjonarzom.
W ramach projektu M3 grupa studentów wyruszyła do Fort-Dauphin, w najbiedniejszym regionie Madagaskaru, by pracować tam jako wolontariusze.
- To dla nas duże wyzwanie. Będziemy starać się z wszystkich sił pomóc i wesprzeć misjonarzy - mówiły jeszcze w czerwcu, przed swoim wyjazdem Olga i Magdalena Adamczyk ze wsi Surowa i Otałęż w powiecie mieleckim. Grupa edukacyjna wolontariuszy liczy pięć osób, organizuje półkolonie dla madagaskarskich, najbiedniejszych dzieci. Zapewnia posiłki, uczy francuskiego, religii, matematyki, angielskiego, a także jak dbać o higienę. - Dzięki pomocy, którą otrzymaliśmy m.in. z mieleckiego I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu, dzieci otrzymały szczoteczki i pasty do zębów i codziennie razem myjemy zęby - wspomina Olga.
Kolejna grupa - medyczna odpowiedzialna jest za prace w dyspenserze sióstr misjonarek. Dla większości tubylców jest on jedynym miejscem otrzymania pomocy medycznej, gdyż na opiekę w szpitalu nie mają pieniędzy. Mało kto ma szansę się do niego dostać, dlatego dyspenser sióstr jest tak bardzo ważny i bezcenny dla Madagaskarczyków. (jm)
Więcej w papierowym wydaniu TN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz