Zamknij

Wypoczynek dla mieszkańców i ochrona dla przyrody

13:01, 21.06.2021 Katarzyna Dudek Aktualizacja: 13:06, 21.06.2021
Skomentuj

Zabytkowy Park Miejski w Nisku to jeden z najstarszych parków w południowo-wschodniej Polsce. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1853 roku. Został zaprojektowany dla hrabiostwa Ressequier jako część pałacowych ogrodów. Przez lata niszczał, zamknięty za ponurym ogrodzeniem i omijany przez spacerowiczów. Dziś dzięki środkom unijnym odzyskuje dawny blask.

Gmina Nisko otrzymała dofinansowanie na rewitalizację parku miejskiego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014 - 2020. Przystąpiono do ochrony endemicznych gatunków roślin i zróżnicowanej zieleni wypełniającej dębowe, grabowe i lipowe aleje. Drzewa poddano uważnej pielęgnacji, zatroszczono się nie tylko o pomniki przyrody, ale też o nasadzenie nowych krzewów i roślin zielonych. Ochroną objęto znajdujące się w parku siedliska i gatunki roślin oraz owadów. Odtworzono także murawy ozdobne i łąki kwietne.

- Naszą ideą było przywrócenie dawnej świetności i wypoczynkowego charakteru parku. Chcemy, aby służył mieszkańcom tak, jak pierwotnie służył właścicielom. Dlatego powstały choćby łąki kwietne, które nawiązują do pierwotnej wersji parku. Można z nich podziwiać przepiękne widoki, przeszło stuletnie drzewa: dąb szypułkowy, klony oraz specjalnie tu sprowadzone przed laty tulipanowce czy kasztanowce. Przywracamy runo leśne, aby ponownie zadomowiły się tu ptaki. Gdy park był zapuszczony, straszyły w nim jedynie gawrony, inne gatunki pojawiały się rzadko. Dziś sadzimy krzewy, które zapewnią różnorodnym ptakom bazę żerową i lęgową oraz schronienie przed drapieżnikami - opowiada burmistrz Gminy i Miasta Nisko Waldemar Ślusarczyk.

- Do niedawna park był ogrodzony i opuszczony, mało kto go odwiedzał. Po renowacji usunęliśmy ogrodzenie i znowu zaprasza spacerowiczów, których urzeka swą duszą i historią. Przed laty dyrektor Narcyz Piórecki z Arboretum w Bolestraszycach stwierdził, że miejscowy drzewostan jest porównywalny do tego w Bolestraszycach, a sam park cudnej urody, co jest nie lada rekomendacją. Cieszymy się, że nareszcie mieszkańcy z tego bogactwa przyrody mogą korzystać - dodaje burmistrz.

Wytchnienie na łonie natury

Park stał się miejscem rekreacji dla całych rodzin. Powstał atrakcyjny plac zabaw dla dzieci, a także stół do gry w szachy i siłownia plenerowa z miejscem ćwiczeń dla seniorów. Zadbano, by w parku nie było barier dla osób z niepełnosprawnościami i ustawiono stojaki z myślą o rowerzystach. Wyznaczono także ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą ze stanowiskami do obserwacji roślin, budkami lęgowymi, hotelami dla owadów i skrzynkami gniazdowymi dla trzmieli.

- Bardzo się cieszymy ze zmian. Zieleniec długo był zaniedbany, brakowało na niego pieniędzy, a dziś zaczął żyć nowym życiem. Niewiele miast ma w samym sercu tak dużą powierzchnię zieloną jak my w Nisku, więc warto to wykorzystać. Park po renowacji stał się piękniejszy i bezpieczniejszy. Usunięto suche gałęzie i samosiejki, które sprawiały, że był gęsty i ciemny. Dziś jest widny i zachęca do wypoczynku na świeżym powietrzu. Cieszy mnie, że przybyło mnóstwo krzewów ozdobnych. Są forsycje i tawuły, podziwiać można także tysiące róż, krokusów, niezapominajek czy cebulic - wymienia mieszkanka Niska pani Stanisława.

- I co najważniejsze, jest gdzie odpocząć i pospacerować, ponieważ przybyło ławek i alejek prowadzących do najodleglejszych zakątków parku. Są też tablice edukacyjno-zabawowe ilustrujące występujące tu gatunki roślin - od owocu, przez kwiat, po liście. Są też tzw. słupki wiedzy ukazujące zwierzęta - od maleńkości do starości, a także ich tropy i umaszczenie. To interesujące nie tylko dla dzieci. Nasz park stał się świetnym miejscem wypoczynku. W osiedlach dookoła mieszka kilka tysięcy osób, które dziś z przyjemnością mogą w nim łapać oddech - dodaje pani Stanisława.

Odnowienie zabytkowego Parku Miejskiego w Nisku kosztowało blisko 3 miliony złotych. Gmina zdobyła na ten cel wysokie dofinansowanie unijne. - To olbrzymia kwota, sami nie moglibyśmy sobie pozwolić na taką inwestycję. Udało się ją zrealizować dzięki pozyskaniu 2,5 miliona złotych z Funduszy Europejskich - zaznacza burmistrz Waldemar Ślusarczyk, zapraszając do odwiedzin.

Skąd wziąć dofinansowanie?

Informacje o naborach i konkursach znajdziesz na stronie www.rpo.podkarpackie.pl w zakładce "Nabory wniosków".

 

Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014 - 2020

 

 

(Katarzyna Dudek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MonikaMonika

0 0

Cześć panowie, mam na imie Monika. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu. Numer telefonu i więcej fotek wrzuciłam na swój profil tutaj: panieonline.pl/monika26 13:05, 16.06.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%