W legionowych okopach I wojny światowej był wiernym towarzyszem komendanta Józefa Piłsudskiego. Po jego śmierci został odstawiony na boczny tor przez sanacyjnych pułkowników, a podczas okupacki hitlerowskiej - nieobdarzony pełnym zaufaniem obozu gen. Sikorskiego, szykanowany za antyrosyjską postawę i krytykę aliantów, przestał być wodzem naczelnym.
3 listopada br. w Antoniowie w gm. Radomyśl nad Sanem odsłonięto pomnik generała Kazimierza Sosnkowskiego. Pomnik "Szefa", jak komendant Piłsudski zwracał się do niego, gdy tworzyli Kompanię Kadrową i w okresie walk I Brygady Legionów Polskich, stanął na szkolnym placu. Dlaczego w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości upamiętniono zasłużonego i wybitnego oficera niezwiązanego jednak z naszym regionem rodzinnie lub zawodowo...(pn)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz