Swoją wyprawę nazwał Highway to Hel. W połowie maja zamierza pokonać na rowerze, jadąc w dzień i w nocy, bez snu, trasę z Zakopanego na drugi koniec Polski.
- Lubię stawiać sobie wyzwania i je realizować. W tym przypadku motywuje mnie przede wszystkim szczytny cel - chęć pomocy choremu Adasiowi - mówi Kamil Gołąbek z Włostowa w gminie Lipnik.
Zamierza jechać niemal non stop, jedynie z przerwami na krótki odpoczynek i jedzenie. Pokona około 700 kilometrów. Czas potrzebny na przejechanie trasy liczy nie w dniach, a w godzinach... (mp)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz