Za aktami wandalizmu w Nowej Dębie stoi 18-latka

18-letnia licealistka jest autorką napisów, które pojawiły się na wielu budynkach i obiektach w Nowej Dębie. Wandalizm tłumaczy... chęcią zaakcentowania, że również kobiety z Nowej Dęby przyłączają się do Strajku Kobiet. Nastolatce grozi nawet do 5 lat więzienia.

Napisy, w dużej mierze wulgarne, a także znaki błyskawicy będącej symbolem Strajku Kobiet, pojawiły się na wielu budynkach w Nowej Dębie w nocy z czwartku na piątek, 29/30 października. Czerwoną farbą pomazano m.in. elewacje bloków, mury, budynek Samorządowego Ośrodka Kultury, a nawet Pomnik Niepodległości na pl. mjr. Gryczmana. O tym informowaliśmy tutaj:

Nowa Dęba. Akty wandalizmu - zniszczone pomniki, pomalowane przedszkole, bloki

- Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu. Widać było na nich, że aktów wandalizmu dokonuje późnym wieczorem młoda dziewczyna. Policjanci z Nowej Dęby metodami operacyjnymi ustalili tożsamość tej osoby. Okazało się, że jest to 18-letnia licealistka. Gdy policjanci zjawili się w jej miejscu zamieszkania, dziewczyny nie było. Podczas przeszukania znaleziono jednak charakterystyczną bluzę, w którą była ubrana w chwili dokonywania przestępstwa. W poniedziałek, 2 listopada, 18-latka sama zgłosiła się w nowodębskim komisariacie - mówi podinspektor Beata Jędrzejewska - Wrona, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Nastolatka przyznała się do namalowania napisów i znaków na budynkach i pomnikach.

- Z jej wyjaśnień wynika, że ponieważ w Nowej Dębie nie były organizowane żadne protesty, chciała pokazać, że również kobiety z jej miasta wyrażają sprzeciw i solidaryzują się z protestami. Zadeklarowała chęć naprawienia szkody - mówi B. Jędrzejewska - Wrona.

Nie wiadomo, czy skrucha wyrażona przez 18-latkę wystarczy. Policja postawiła jej zarzuty uszkodzenia cudzego mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Nastolatka ma skontaktować się z właścicielami uszkodzonych budynków. Na razie tylko spółdzielnia mieszkaniowa wyceniła straty spowodowane aktem wandalizmu, którego się dopuściła. Wyniosły one ponad 2 tys zł.