W raporcie SS-Gruppenführera i generała-majora policji Jürgena Stroopa o likwidacji żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej w Warszawie zamieszczono kilkadziesiąt fotografii dokumentujących niemiecka akcje w getcie w kwietniu i maju 1943 r. Jest wśród nich słynna fotografia chłopca w grupie wypędzanych osób. Na początku lat 90. pojawiła się informacja, ze zdjęcie zrobiono w Sandomierzu.
16 kwietnia 1993 r. w "Tygodniku Nadwiślańskim" ukazał się artykuł Józefa Myjaka pt. "Chłopiec ze zdjęcia". Dziennikarz podał, że mieszkaniec Nowego Jorku Tsvi Nussbaum rozpoznał się na zdjęciu, które stało się jednym z symboli Holocaustu. Twierdził, że zostało zrobione w Sandomierzu. Podczas tłumienia powstania w getcie warszawskim Stroop wysyłał codziennie komunikaty do Wyższego Dowódcy SS i Policji w Krakowie, a Propaganda Kompanie nr 689 i Franz Konrad robili zdjęcia, aby...
i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz