Sandomierska Grupa Zakupowa, którą tworzy dziewięć gmin, starostwo powiatowe, szpital oraz Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, wciąż nie podpisała umowy na dostawę energii elektrycznej. Skierowała natomiast apel do premiera o podjęcie działań, które ograniczą horrendalny wzrost cen prądu.
Jak już informowaliśmy, po przetargu ogłoszonym przez grupę okazało się, że od nowego roku prąd miałby zdrożeć niemal ośmiokrotnie. Cena jednej megawatogodziny wzrosła w Tauronie, który jako jedyny złożył ofertę, z 294 do 2265 złotych.
- W przypadku Sandomierza opłaty za energię elektryczną wynoszą teraz 1,3 miliona złotych rocznie, a w przyszłym roku miałyby sięgnąć 8,6 miliona złotych. Jest to potężna kwota. Martwimy się, w jaki sposób przygotować budżet na 2023 rok - powiedział burmistrz Marcin Marzec.
Pozostali samorządowcy również mówią o tym, że przy tak olbrzymich kosztach energii nie będą w stanie "spiąć" budżetów. W niezwykle trudnym położeniu będzie także Szpital Specjalistyczny Ducha Świętego, który musiałby wydać na prąd aż 5,2 miliona złotych; teraz płaci 776 tysięcy. W przypadku Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Mieszkaniowej w Sandomierzu koszty wzrosłyby o prawie 7 milionów.
Na początku września, podczas pierwszego spotkania w sprawie nowego kontraktu, grupa postanowiła, że na razie nie podpisze umowy z Tauronem, będzie natomiast przyglądać się bacznie sytuacji na rynku energii. Podobna decyzja zapadła 22 września. Efektem przeprowadzonej wówczas dyskusji jest także, przyjęty wzorem innych grup zakupowych i organizacji - jak choćby Świętokrzyski Związek Gmin i Miast - apel do szefa rządu o "niezwłoczne podjęcie działań ograniczających spekulacyjny wzrost cen hurtowych na Towarowej Giełdzie Energii. "Oferowane samorządom w postępowaniach przetargowych kwoty notują niebywały i nieuzasadniony wzrost, który naszym zdaniem nosi znamiona zmowy oferentów (...). Tak horrendalne podwyżki cen energii elektrycznej wpłyną wkrótce na ogromny i skokowy wzrost cen usług komunalnych, w tym szczególnie opłat za dostawę wody, odbiór ścieków oraz ciepło komunalne. Ograniczą też drastycznie inwestycje samorządowe i zmuszą nas do ograniczenia działalności obiektów użyteczności publicznej, a w skrajnych przypadkach nawet do ich zamykania. Zaoferowana Sandomierskiej Grupie Zakupowej przez Tauron Sprzedaż Sp. z o.o. cena energii, to również prosta droga do przymusowego wyłączania oświetlenia drogowego i ulicznego, skutkującego znacznym pogorszeniem stanu bezpieczeństwa publicznego" - napisali sygnatariusze apelu.
Kolejne spotkanie Sandomierskiej Grupy Zakupowej zaplanowano na 4 października.
Obecnie grupa płaci za prąd łącznie 5 milionów złotych. Nowa oferta opiewa w sumie na 34 miliony złotych!
fot. UM Sandomierz - Spotkanie Sandomierskiej Grupy Zakupowej.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz