Emocje towarzyszące wyborowi nowego dyrektora Staszowskiego Ośrodka Kultury nie opadają. Ledwie rozstrzygnięto konkurs na to stanowisko, a już okazuje się, że wybrany kandydat go nie obejmie.
Wacław Gogola, który w ocenie komisji konkursowej przedstawił najbardziej interesującą wizję funkcjonowania placówki, złożył pisemną rezygnację i nie przystąpił do negocjowania warunków pracy na stanowisku dyrektora SOK. Tego rodzaju informacja zamieszczona została wczoraj w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta. - Rzeczywiście, tak to wygląda. Pan Gogola uznał, że ta funkcja mogłaby kolidować z inną prowadzoną przez niego działalnością. Teraz jesteśmy zmuszeni rozpisać nowy konkurs, co potrwa pewnie około dwóch miesięcy. Nie wiem jak będzie wyglądała kwestia kierowania ośrodkiem do tego czasu. Obecna pani dyrektor przebywa na zwolnieniu chorobowym. Niewykluczone, że będzie trzeba powołać tymczasowo kogoś pełniącego obowiązki szefa SOK - zaznacza burmistrz Staszowa Leszek Kopeć.
Norbert11:11, 18.12.2020
0 0
Niezłe jaja z tego wyszły 11:11, 18.12.2020