Zamknij

Znalazła skatowanego psa

15:12, 10.01.2019 JZ Aktualizacja: 15:15, 10.01.2019
Skomentuj

Mieszkanka gminy Baranów Sandomierski znalazła w rowie, w foliowym worku, ciężko rannego psa. Policjanci przewieźli czworonoga do weterynarza i ustalają sprawcę tego przestępstwa.

W poniedziałek po godz. 18, policjanci zostali powiadomieni o znalezieniu w rowie, włożonego w foliowy worek, ciężko rannego psa. Do zdarzenia doszło w Ślęzakach, w gminie Baranów Sandomierski. Porzuconego czworonoga usłyszała 52-letnia kobieta, która szła z przystanku autobusowego. Kiedy podeszła bliżej zobaczyła w rowie czarny foliowy worek, który lekko się ruszał. Okazało się, że w worku był pies. Zwierzę posiadało liczne rany, a z pyska lała mu się krew.

Kobieta zabrała czworonoga do domu. Pies był bardzo słaby i wystraszony. 52-latka powiadomiła policjantów o znalezieniu skatowanego psa. Przybyli na miejsce funkcjonariusze natychmiast przewieźli ranne zwierzę do weterynarza. Stan czworonoga jest poważny. Od kilku dni przebywa pod stałą opieką lekarza weterynarii.

Policjanci z Posterunku Policji w Baranowie Sandomierskim prowadzą czynności wyjaśniające, mające na celu ustalenie sprawcy tego przestępstwa.

Zgodnie z Ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt - osobie, która znęca się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Źródło policja

(JZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

DamianDamian

0 0

Szanowna redakcjo:) Czytam po raz kolejny ten artykuł i stwierdzam w nim pewne nieprawidłowości. Mianowicie: dziwi mnie fakt, że pani Rzecznik Policji w Tarnobrzegu pisze artykuł przpyisując tylko zasługi Policji. Z informacji jakie posiadam to pani ze Ślęzaków wykręciła numer 112, operator CPR przełączył jej rozmowę do Straży Miejskiej w Nowej Dębie. Strażnik Miejski rozpytał zgłaszającą na temat interwencji kórą zgłosza, ponieważ nie był to zakres działania Straży Miejskiej w Nowej Dębie to o zaistniałym zdarzeniu poinformowął tel. dyżurnego policji w Tarnobrzegu. Więc jakim cudem pani zadzwoniła na Policję i ich poinformowąła jak dodzwoniła się do Straży Miejskiej w Nowej Dębie. Co do skatowanego psa to mam nadzieję, że chłopaki go znajdą a Sędzia da mu działę z najwyższej półki, powinien w schronisku dla psów pracować charytatywnie minimum 2 lata to może nabrałby szacunku dla wspaniałych zwierzat - psów. pozdrawiam. Ps. Byłbym wdzięczny jakby ktoś sprawdził mój wpis u pani Rzecznik Policji w Tarnobrzegu i poprosił ją, ze zanim coś napisze to niech dokładnie się dowie, tym bardzie, że wszystko było nagrywane. 23:28, 12.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%