Został tylko obelisk i krzyż. Minęło 20 lat od zamknięcia kopalni w Jeziórku [W najnowszym numerze]

Gdy istniała, była największą na świecie kopalnią siarki wykorzystującą metodę podziemnego wytopu. Dla ludzi mieszkających w sąsiedztwie była zmorą, ale też dobrodziejem zapewniającym bezpieczny byt. Ludziom z zewnątrz jawiła się niczym straszliwy moloch dewastujący środowisko i przekształcający ziemie w przedsionek piekła, przy tym jednak dostarczający bezcennych dewiz dla skarbu państw. Niedawno, po cichutku, minęło 20 lat od zakończenia eksploatacji w Kopalni Siarki w Jeziórku.

Czytaj w papierowym

i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".