W ostatnim dniu września przed Miejskim Domem Kultury w Stalowej Woli zwolennicy ugrupowania KORWIN demonstrowali przeciw rządowym planom przyjęcia przez Polskę uchodźców z krajów muzułmańskich i osiedlenia ich m.in. w Nowej Dębie.
Ugrupowanie Korwin legitymizowało ten wiec-pikietę (pierwotnie planowano marsz, ale organizatorzy nie wypełnili stosownych procedur), wspierane przez zwolenników Kongresu Nowej Prawicy, Młodzieży Wszechpolskiej i ugrupowania Kukiz`15. Demonstranci w liczbie ok. 300 osób wyszli na ulicę z hasłami takimi jak m.in. "Nie chcemy kalifatu", "Chcemy repatrianta, nie imigranta", "Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela, suwerenność nam odbiera", "Każdy Arab niech pamięta - dla nas Polska to rzecz święta" oraz "Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść! Brawo Stalowa Wola". Atakowali głównie polskie władze państwowe, za sprawą których - jak podkreślali - Polska zaczyna pełnić w UE rolę "pożytecznego idioty". Zarzucali też manipulacje i kłamstwa mediom, niesprzeciwiającym się planom przyjęcia przez nasz kraj 12 tysięcy imigrantów. Nie są to, twierdzili uczestnicy wiecu, bezbronne kobiety z dziećmi, ale w większości młodzi, zdrowi i silni mężczyźni, mogący stanowić dla naszego społeczeństwa zagrożenie, i kierujący się chęcią korzystania z naszego i unijnego systemu socjalnego.
W trakcie wiecu nie doszło do żadnych incydentów, choć po sąsiedzku toczyły się imprezy plenerowe zorganizowane w ramach "Stalowowolskich Dni Seniora". (r)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz