Lucjusz Nadbereżny prezydentem... Polski?

Po wyborach samorządowych trwają polityczne spekulacje, kto z obozu Prawa i Sprawiedliwości zostanie kandydatem na prezydenta Polski. Na giełdzie nazwisk pojawił się Lucjusz Nadbereżny, włodarz Stalowej Woli.

O tej potencjalnej kandydaturze pisze m.in. Gazeta.pl. Powołuje się przy tym na jednego z polityków PiS. Jak zauważają analitycy, dotychczas upatrywany w roli kandydata na prezydenta kraju z ramienia tej partii był Tobiasz Bocheński. Uzyskał on 23,1 proc. głosów w wyborach na prezydenta Warszawy, lecz przy Nowogrodzkiej mają uważać, że to za mało, by mierzyć się w 2025 roku z prawdopodobnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Rafałem Trzaskowskim.

Lucjusz Nadbereżny kandydatem na prezydenta RP?

Jak pisze Gazeta.pl, prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, aby kandydat tej partii był "drugim Andrzejem Dudą". Czyli miał ok. 40 lat i był nieco umiarkowany jak na obóz PiS.

Według rozmówców portalu, jednym z kandydatów na kandydata miałby być prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Sam zainteresowany w rozmowie z Gazeta.pl mówi tak: - Nikt ze mną nie rozmawiał o tym, abym kandydował na prezydenta Polski w 2025 r. Jeśli ktokolwiek mógł o mnie w takim kontekście pomyśleć, to jest mi z tego powodu bardzo miło, ale jestem skoncentrowany na Stalowej Woli.

Przypomnijmy, Lucjusz Nadbereżny wygrał wybory na prezydenta Stalowej Woli już w pierwszej turze. Uzyskał 72,4 proc. poparcia