Niezwykły grób z okresu neolitu został odkryty w Wilczycach. To prawdziwy ewenement [FOTO]

Wyjątkowy grób z okresu neolitu odkryli archeolodzy w Wilczycach. Jest olbrzymich rozmiarów i ma trzy nisze. – To ewenement pod względem konstrukcyjnym – podkreśla dr Tomasz Boroń z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Trwające badania rzucają nowe światło na wilczyckie stanowisko, pokazują, jak ważną rolę odgrywało to miejsce w pradziejach.  

O odkryciach dokonanych w ostatnim czasie w Wilczycach piszemy w bieżącym wydaniu „Tygodnika Nadwiślańskiego”. Przypomnijmy, ekipa pod kierunkiem dr. Tomasza Boronia badająca tamtejsze stanowisko trafiła na strefę sacrum, czyli cmentarzysko. Odsłoniła tam między innymi bardzo bogato wyposażony grób dziecka pochodzący z młodszej epoki brązu, z kultury mierzanowickiej, a także olbrzymi grób niszowy. W trakcie eksploracji okazało się, że ten drugi obiekt, reprezentujący neolityczną kulturę amfor kulistych (3100–2600 lat p.n.e.), jest prawdziwą rewelacją.          

Od ogromnej niszy głównej, do której wejście zostało zasypane kamieniami, odchodzą dwie nisze boczne.

– W niszy centralnej mamy pochówek cząstkowy. Kości nie są ułożone w porządku anatomicznym, są jakby rozrzucone po powierzchni. Czaszka była przygnieciona kamieniem, być może zrobiono to intencjonalnie. W niszy południowej również złożono częściowy szkielet. Tam znajdowała się tylko czaszka i kilka kości. Odpowiada to generalnie rytuałowi kultury amfor kulistych – opowiada dr Tomasz Boroń.

Archeolodzy sądzą, że również w niszy północnej znajdują się szczątki ludzkie. Będzie ona eksplorowana już w następnym sezonie badań, czyli w przyszłym roku. 

Darów grobowych jest przy zmarłych niewiele. To fragmenty naczyń, kilka przedmiotów z krzemienia oraz kamienie.

  – Rzadko odkrywa się tak olbrzymie nisze grobowe. Ta o powierzchni co najmniej 20 metrów kwadratowych jest prawdziwym ewenementem. To, że ten grób składa się z trzech oddzielnych stref, z bocznymi ulokowanymi na linii północ – południe, również jest dużą rzadkością. Włożono ogromny wysiłek w wykopanie dużej niszy, a potem w wykonanie mniejszych. Być może chciano podkreślić w ten sposób znaczenie pochowanych tam osób. Niewątpliwe jest to niecodzienne odkrycie. Wiedzę o nim warto upowszechnić wśród osób zainteresowanych archeologią – mówi pracownik PAN. 

Wilczycka nekropolia ma charakter wielokulturowy. Cmentarzysko było wykorzystywane nieprzerwanie przez różne społeczności, od późnoneolitycznych do tych z wczesnej epoki brązu, czyli przez kilkaset lat.

– Odkrycie każe inaczej niż do tej pory postrzegać stanowisko w Wilczycach – otóż nie była to osada przemysłowa z obiektami grobowymi, ale mamy tu do czynienia z dwiema strefami, drugą jest strefa sacrum. Obiekty grobowe umożliwią szukanie analogii na innych obszarach oraz dają szerszy ogląd różnych aspektów życia danych społeczności – codziennego i duchowego – zaznacza dr Boroń.

Odkrycia świadczą o jeszcze jednym: o znaczeniu Wilczyc. Tutaj ogniskowało się osadnictwo neolityczne, do tego miejsca ściągały ówczesne społeczności. 

Badania potrwają do 16 sierpnia. Uczestniczą w nich także między innymi Ewa Gumińska, rysowniczka-dokumentalistka oraz Dariusz Wach, archeolog i dokumentalista – oboje z PAN.

autor fotografii głównej: Tomasz Boroń   

[FOTORELACJA]4629[/FOTORELACJA]

[ZT]203917[/ZT]