Chyba nikt nie spodziewał się, że niedawne spotkanie autorskie dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego zorganizowane przez Miejska Bibliotekę Publiczna w Stalowej Woli będzie mieć tak ekscytujący ciąg dalszy.
Za sprawą tego spotkania, a ściślej - wygłaszanych podczas spotkania opinii - autor "Niebezpiecznych związków Bronisława Komorowskiego" oraz "Czego nie powie Masa o polskiej mafii" ma trafić przed oblicze sądu, pozwany w trybie wyborczym przez Zbigniewa Stonogę, biznesmena uważającego się za tego, który "wojuje z systemem". Ubiegający się o poselski mandat Z. Stonoga poczuł się urażony wypowiedziami Sumlińskiego, w których dziennikarz jednoznacznie sugeruje, że był on, i najprawdopodobniej nadal jest, "człowiekiem służb, kablującym dziennikarzom". Pomówiony Stonoga zapowiedział w opublikowanym w internecie filmiku kroki prawne. Jeśli do nich dojdzie, wykluczyć nie można, że świadkami w postępowaniu mogą stać się uczestnicy spotkania w bibliotece.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz