Na marcowej sesji Rady Miejskiej Stalowej Woli prezydent Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że jego celem na najbliższą przyszłość jest jak najszybszy wybór koncepcji rewitalizacji i zagospodarowania obskurnego placu przed MDK i rozpisanie przetargu na jego przebudowę.
Temu celowi miało służyć zwołane na 9 marca w Bibliotece Międzyuczelnianej spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami, radnymi oraz przedstawicielami sądu konkursowego, który w końcu (poprzedni konkurs nie został rozstrzygnięty) uczynił "coś" w sprawie koncepcji rewitalizacji i zagospodarowania. Zwycięzcą został zespół projektantów ze Szczecina, który zainkasował 50 tys. zł, za drugie miejsce 20 tys. zł zainkasował zespół krakowsko-rzeszowski. Przyznano także dwa wyróżnienia po 5 tys. zł. Poszło więc łącznie na to wszystko 80 tys. zł. Niewiele, w stosunku do szacowanej na pół miliona kwoty, jaką przyjdzie zapłacić za projekt techniczny. Na szczęście to mają być unijne pieniądze, więc jakby "nasze inaczej"... ONI SOBIE,
A MY SOBIE
Prace zostały publicznie zaprezentowane pod koniec ubiegłego roku, zarówno w postaci plansz z opisami dostępnych dla każdego w Galerii "Tło" Miejskiego Domu Kultury, jak i w przestrzeni internetowej. Nie przybliżyło to nikogo do ostatecznej decyzji. Opinie jurorów konkursu oraz mieszkańców okazały się rozbieżne w wielu płaszczyznach. A czas płynął, przybliżając ryzyko wyschnięcia źródeł, z których miasto mogłoby uzyskać dotację na ambitną rewitalizację osiedla Fabrycznego, w której to przestrzeni znajduje się MDK wraz z otoczeniem. Bez dotacji z zewnątrz miasto nawet nie ma co się zabierać do tej inwestycji. Jej wartość dość oględnie szacuje się na 15-20 milionów złotych... (jr)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz