Czujnością i odpowiedzialnością wykazali się kierowcy, którzy nie pozostali obojętni na sygnały świadczące o tym że kierowca za którym jechali może być pod wpływem alkoholu. Badanie przeprowadzone przez policjantów z drogówki wykazało, że 25-letni kierowca forda miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.
W sobotę, tuż przed godz. 17 do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy dotarła informacja o ujęciu przez trzech mężczyzn kierowcy forda transita, który chwilę wcześniej uszkodził sygnalizator świetlny na skrzyżowaniu ulicy Podskarpowej z ulicą Brandwicką.
Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce i potwierdzili informację. Ujętym kierowcą był 25-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości 25-latka wykazało w jego organizmie 2,6 promila. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W samochodzie, którym jechał 25-latek policjanci znaleźli wypitą do połowy butelkę alkoholu.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpiecznie zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo, może powiadomić najbliższą jednostkę Policji, o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.
Kodeks karny za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat więzienia i utratę uprawnień do kierowania.
Źródło: Policja
piotr01:54, 14.12.2016
0 0
i po co nam policja z takimi emeryturami po 25 latach pracy?! 01:54, 14.12.2016