Zamknij

Gry uliczne

12:40, 20.03.2013 TN
Skomentuj

Sandomierski starosta STANISŁAW MASTERNAK żali się, że chce przekazać burmistrzowi JERZEMU BOROWSKIEMU ulice zakwalifikowane jako powiatowe, a burmistrz z łaski tej skorzystać nie chce.

Co nagle to po diable. Ta zasada sprawdziła się także w  przypadku reformy administracyjnej z  1999 r., kiedy to szybkość wprowadzenia zmian zdominowała dbałość o ich jakość. W konsekwencji wyszedł projekt z  grubsza ociosany, a  resztę miało się piłować na bieżąco. Tyle że po upływie kilkunastu lat spora część fuszerki legalnie funkcjonuje, doprowadzając do zgrzytów.

Jedną z  takich reformatorskich niedoróbek jest sprawa dróg, do klasyfikacji których zastosowano jakieś księżycowe kryteria. Bodaj najgorzej wyszły na tym powiaty, bowiem to im przypisano wszystko, z czym nie wiadomo było, co zrobić. W powiatowej domenie znalazły się zarówno miejskie ulice, jak i zupełnie marginalne trakty, często wiodące donikąd. (...)

Jan Adam Borzęcki

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%