Zamknij

Rolnicy znowu będą protestować, między innymi w rejonie Sandomierza. Tym razem nie będzie blokowania dróg

10:40, 25.04.2024 . Aktualizacja: 13:42, 27.04.2024
Skomentuj Protest rolników w Sandomierzu na początku lutego  Protest rolników w Sandomierzu na początku lutego

Rolnicy, również z okolic Sandomierza, znowu wyjadą na drogi. Będą domagać się uszczelnienia granic i ograniczenia zielonej transformacji w rolnictwie. Najbliższy protest, inicjujący całą serię takich akcji, odbędzie się w tę sobotę, 27 kwietnia. Jego organizatorzy twierdzą, że nie będą utrudniać nikomu życia. 

Protesty nie ustają, ponieważ nasze postulaty nie zostały spełnione. Z uwagi na to, że mamy teraz dużo pracy w gospodarstwach, postanowiliśmy zmienić formę naszych akcji. Będą to protesty spontaniczne, polegające na wolnych przejazdach kolumn traktorów z flagami, ze sprzętem, jaki był w danej chwili do tych pojazdów podpięty. Przejazdy będą odbywać się drogami publicznymi, ale bez ich blokowania. Ruch będzie jedynie spowolniony. Zamierzamy w ten sposób pokazać społeczeństwu, że nie chcemy nikomu utrudniać życia, ale nadal walczymy o spełnienie naszych żądań – tłumaczy Dariusz Pawlica z gminy Dwikozy, z działającej na Facebooku grupy Rolnicy Świętokrzyskie.   

Sytuacja w rolnictwie, jak podkreślił, jest tragiczna. – Granica z Ukrainą jest odblokowana, na bocznicach kolejowych legalnie ładuje się zboże na naczepy. W tym roku prawdopodobnie zaleją nas również jabłka ze Wschodu, bo tam nie było przymrozków i plony będą dobre. Ten rok będzie w rolnictwie katastrofą – dodał współorganizator akcji.

Skalę protestu trudno na razie przewidzieć, ale Dariusz Pawlica podkreśla, że inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem rolników z całego kraju i przybiera formę akcji ogólnopolskiej, ponieważ przyłączają się do niej oddolne grupy ze wszystkich województw.

W rejonie Sandomierza blokowane mają być między innymi drogi dojazdowe do miasta od strony Lublina, Krakowa i Kielc. Rolnicy będą jeździć w mniejszych grupach. Protest  będzie trwał godzinę, od 8 do 9.  

Na najbliższej sobocie się nie skończy. – Będziemy organizować się w każdą drugą i czwartą sobotę. Zamierzamy protestować w takiej formie do września. Nie odpuścimy, dopóki granice nie zostaną uszczelnione – tłumaczy Dariusz Pawlica.

Dodał on, iż rolnicy nie są w stanie pogodzić się również z tym, że o ich sprawach tak mało mówi się w mediach, przez co można odnieść wrażenie, że protesty ustały, a problemy zostaną rozwiązane zapowiadanymi dopłatami do zbóż. Dlatego na maj planowane są kolejne protesty pod siedzibami największych stacji telewizyjnych.

– Zachęcamy, aby do naszych protestów przyłączały się inne grupy zawodowe, a także mieszkańcy miast. Zielony Ład dotyka nas wszystkich – dodał Dariusz Pawlica.

[ZT]208796[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Prawda jest takaPrawda jest taka

8 5

Jak w tamtym roku szło wszystko z Ukrainy , jak Wojciechowski wymyślił ugorowanie i zielony ład to wtedy rolnikom wszystko pasowało , wtedy protestów nie robili i na pis głosowali . Teraz im sie nie podoba 12:33, 25.04.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

PopapraniecPopapraniec

3 5

Co robi doskonały rzont Słońca Peru? 13:02, 25.04.2024


Her flikHer flik

0 0

Takie mieli prawo,i nie ty będziesz dyrygował kogo mają popierać. 07:08, 01.05.2024


reo

my tezmy tez

0 0

a co z ziemia tarnobrzesko grebowsko mokrzyszowska? 19:23, 25.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JackJack

3 2

Przecież oni nie wiedzą nawet za czym protestują. 13:18, 26.04.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

A takA tak

0 0

Ten dopiero wiedział co napisać (yntylygynt). 07:11, 01.05.2024


klient sklepowyklient sklepowy

1 0

Wrzód w Europie zwany Unią Europejską rozwala polskie rolnictwo. Do tego dokładają się polscy rządzący co chcą by Polska była podległa Niemcom. teraz usiłują uciec do Brukselki. Tam dopiero będą "dbać" o polskie interesy. Stolicę niebawem będziemy mieć w Berlinie. krok po kroku Niemcy podporządkują sobie całą Europę bez ani jednego wystrzału. Nie udało się w latach 1939-1945 to si uda teraz.
Nie łudźcie się, że coś wskuracie.
Na dzień dzisiejszy to ja warzywa i owoce widzę wyłącznie spoza Polski, za wyjątkiem jabłek. Widzę w sklepach napisy na skrzynkach z owocami i warzywami: Turcja, Hiszpania. Gdzie są polskie owoce i warzywa, papryki? 20:09, 26.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%