Gdy na początku ubiegłego tygodnia w jednej z ogólnopolskich gazet pojawiała się informacja, że Sandomierska Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa zostanie zlikwidowana, wywołało to niemały popłoch nie tylko wśród władz placówki. "To uczelnia o rozmiarach małej szkoły wiejskiej. Nie spełnia też niestety żadnego z ustawowych kryteriów niezbędnych do jej utrzymania" - miał mówić minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Zamieszanie związane z sandomierską uczelnią rozpoczęło się w ubiegły poniedziałek, gdy "Dziennik Gazeta Prawna" na swojej stronie internetowej przytoczył fragmenty wypowiedzi ministra NiSW Jarosława Gowina, który na spotkaniu we Wrocławiu miał powiedzieć, że drugi okres naprawczy, który wdrożono w PWSZ w Sandomierzu zakończył się fiaskiem, i dlatego placówkę, jako jedyną PWSZ w kraju, czeka likwidacja lub w najlepszym razie połączenie z inną uczelnią wyższą... (jż)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz