Zamknij

To był wyjątkowy wyczyn. Staszowianin pojechał rowerem do Rzymu. Z protezą jednej nogi

09:06, 14.10.2023 rs Aktualizacja: 15:18, 16.10.2023
Skomentuj

O wyczynie Andrzeja Wawrylaka ze Staszowa, który mając protezę jednej nogi w 2002 roku odbył samotną pielgrzymkę rowerową do Rzymu, było głośno nie tylko w naszym regionie. W niedzielę, z okazji Dnia Papieskiego, w Oleśnicy w pow. staszowskim będzie można posłuchać relacji z tej niezwyklej wyprawy.

Ta wyprawa jednośladem przez całą nieomal Europę odbiła się bardzo szerokim echem. Andrzej Wawrylak jako kilkunastoletni chłopak stracił w wypadku jedną nogę. Mimo to w 2002 roku, mając 55 lat, zdecydował się podjąć niezwykłe wyzwanie. Niepełnosprawny rowerzysta pokonał prawie 1700 kilometrów. Zahaczył o Wiedeń, Klagenfurt, Wenecję i Cesenę, a do Watykanu dotarł na uroczystości kanonizacyjne ojca Pio. Cel przyświecał mu szczytny. Swoją samotną pielgrzymkę ofiarował w intencji odbudowy pokamedulskiego klasztoru w Rytwianach.

Jak podkreślał, wyprawa była również spełnieniem obietnicy, którą złożył ministrowi Adamowi Bieniowi, z którym przez lata się przyjaźnił. To właśnie Adam Bień zaszczepił w nim miłość do roweru. Planowali, że do Rzymu wybiorą się kiedyś razem.

Już będąc w Wiecznym Mieście A. Wawrylak odebrał telefon od ówczesnego biskupa Stanisława Dziwisza, który zaprosił gościa ze Staszowa na prywatną mszę do papieskiej kaplicy. Uczestniczyło w niej tylko kilka osób, a później była okazja by chwilę porozmawiać z Janem Pawłem II. Spotkanie z papieżem pomógł zorganizować pochodzący ze Staszowa ks. Roman Sieroń, który pielgrzymowi z rodzinnych stron pożyczył na nie nawet swój garnitur.

Jak się okazało, ojciec święty dobrze pamiętał Staszów, bo podróżując na wykłady między Krakowem a Lublinem, często przejeżdżał przez gród nad Czarną.

W niedzielę, 15 października, w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Oleśnicy Andrzej Wawrylak opowie o swojej niezwyklej pielgrzymce. Początek spotkania godz. 16.45.

 

(rs)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Jagoda WJagoda W

1 0

Andrzej porwał się na wyczyn życia. Byłam pełna obaw o Jego zdrowie. Ale sprawdził się nad podziw. Tak jak w naszym małżeństwie. Oby inni brali z niego przykład. 12:31, 14.10.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OnaOna

0 0

Podziwiam 20:52, 14.10.2023


reo

Też mam rowerTeż mam rower

1 0

Gratulejszyn. Podziwiam i zazdroszczę odwagi, samozaparcia, uporu, wytrwałości... 20:23, 19.10.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%