Zamknij

Przewodnicy pracowali na wzgórzu Salve Regina w Sandomierzu. To wieloletnia tradycja miejscowego oddziału PTTK [FOTO]

15:20, 03.05.2024 . Aktualizacja: 16:57, 03.05.2024
Skomentuj Porządkowanie wzgórza  Salve Regina w Sandomierzu   Porządkowanie wzgórza Salve Regina w Sandomierzu

Członkowie oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego wraz z grupką innych mieszkańców Sandomierza posprzątali wzgórze Salve Regina. Odnowiony został również napis znajdujący się u podnóża XIX-wiecznej figury Matki Bożej. Takie akcje przewodnicy przeprowadzają u progu sezonu turystycznego już od wielu lat.   

[FOTORELACJA]6457[/FOTORELACJA] 

Tym razem społecznicy spotkali się na wzgórzu w czwartek, 2 maja.

– Staramy się, jako oddział PTTK, opiekować tym miejscem. Przychodzimy na wzgórze Salve Regina, aby je posprzątać, a także odnowić napis – pomagamy mu, aby nie zarósł, albowiem, zgodnie z legendą, gdy zarośnie, nastąpi koniec świata. Teraz na wzgórzu jest dość czysto, ale czasami, gdy przychodziliśmy tutaj po zimie, śmieci było bardzo dużo – powiedziała Aurela Kaczor, prezes sandomierskiej organizacji.     

Wśród osób porządkujących miejsce był Tomasz Malinowski, radny miejski. – Mieszkam po sąsiedzku. Wzgórze Salve Regina jest to bez wątpienia miejsce wyjątkowe, ale trochę zapomniane. Dlatego chciałbym, również jako radny, zwrócić uwagę miasta na to, aby przypomniało sobie o nim i spróbowało wykorzystać jego potencjał – mówił Tomasz Malinowski.

Aurela Kaczor przyznała, że wzgórze jest miejscem wartym rozpropagowania i tego, aby odwiedzało je więcej osób. Teraz robią to nieliczni turyści. Grupy wycieczkowe nie docierają tutaj najprawdopodobniej dlatego, że wzgórze jest nieco oddalone od starówki, a w sąsiedztwie nie ma gdzie zostawić autokaru. Warto jednak poświęcić trochę czasu i trudu, by wybrać się tutaj na piechotę. 

Badacze dziejów Sandomierza chcieli tu widzieć miejsce pochówku legendarnego założyciela miasta, Sudomira. Słynna miejscowa legenda łączy wzgórze z wydarzeniami z drugiego najazdu Tatarów na Sandomierz. Wielki byk hodowany w oborach przy klasztorze braci Dominikanów miał zerwać się i wybiec za miasto, aby pomścić okrutny mord dokonany przez najeźdźców na swoich gospodarzach. Nie mogąc ich dogonić, rozwścieczony rogami i racicami usypał kopiec, na którym wyrył napis „Salve Regina”.

Andrzej Cebula, przewodnik i regionalista podkreślił, że wzgórze, obrosłe legendami, z ciekawą historią, warto odwiedzić choćby dla niepowtarzalnych widoków. – Widzimy z niego piękną ziemię sandomierską. W którą stronę byśmy nie spojrzeli, stojąc w tym jednym miejscu, możemy dostrzec ciekawe rzeczy – zaznaczył Andrzej Cebula.

To, jak wymieniał Andrzej Cebula, choćby dawny folwark Benedyktynek, wzniesienie Łysa Góra czy kościół w Chmielowie. 

Więcej na ten temat  będzie można przeczytać w „Tygodniku Nadwiślańskim”.        

[ZT]211252[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

InternautaInternauta

1 0

Cytat:
Andrzej Cebula, przewodnik i regionalista podkreślił, że wzgórze, obrosłe legendami, z ciekawą historią, warto odwiedzić choćby dla niepowtarzalnych widoków. – Widzimy z niego piękną ziemię sandomierską.

Tyz prowda.
Focia nr 9, ładniutki piesek :-)
Focia nr 11, w poziomie nie powinno jej tu być

Czy te bazgroły na pomniku (?) zostały usunięte?

Pytanie do władz miasta Sandomierza:
co robi Urząd Miasta w Sandomierzu, by tym terenem się zająć, posprzątać go?
08:33, 06.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%