Wędkarze skarżą się, że chcąc dojechać do części łowisk nad Jeziorem Tarnobrzeskim muszą łamać przepisy drogowe.
Chodzi o miejsca zlokalizowane na półwyspie i w jego bezpośredniej okolicy. Aby dojechać do nich samochodem trzeba przekroczyć linię ciągłą namalowaną na drodze biegnącej wokół akwenu.
- Myśleliśmy, że ta linia wyznacza jedynie pas ruchu dla rowerów i pieszych. Okazuje się jednak, że nie. To jest normalna ciągła linia, taka jak na innych drogach. A więc nie można jej przekraczać - mówi jeden z naszych czytelników, prosząc o anonimowość... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
djasiek57322:18, 02.04.2016
0 0
Już mnie nic nie zdziwi.Nie ma chyba w tym mieście kogoś mądrego,władnego,który by w końcu zdecydował jak się poruszać wokół zalewu.Co roku zmieniają zasady poruszania się..Robią z ludzi wariatów.Jednego roku można jeździć,to znów na drugi sezon już nie.Przyjezdni są zdezorientowani..Róbcie tak dalej,a większość przyjezdnych wypnie na Wasze "jezioro" cztery litery i pojedzie gdzieś,gdzie jest normalnie. 22:18, 02.04.2016