Zamknij

Kronika policyjna 21 II

17:26, 19.02.2013 TN Aktualizacja: 09:14, 20.02.2013
Skomentuj

kronika policyjnaKŁUSOWNIK WYTROPIONY

Na terenie lasu w Lipnicy w powiecie kolbuszowskim policjanci zauważyli na śniegu brunatne ślady krwi. Doprowadziły one funkcjonariuszy do pobliskich zarośli, gdzie ukryte były skóra i cztery odcięte kończyny jelenia. Po śladach policjanci trafili do pobliskich opuszczonych zabudowań, gdzie znaleźli kolejne części zwierzęcia. Od budynków wiodły ślady sanek, które z kolei doprowadziły funkcjonariuszy do miejsca zamieszkania kłusownika.

Kolbuszowscy policjanci już od jakiegoś czasu podejrzewali 67-letniego właściciela posesji o kłusownictwo. W jego stodole odnaleźli ukryte kawałki mięsa oraz łeb jelenia szlachetnego z porożem. Dodatkowo w domu zabezpieczono amunicję. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Odpowie za kłusownictwo i nielegalne posiadanie amunicji

WANDAL NA PARKINGU

Dyżurny mieleckiej komendy policji został poinformowany o uszkodzeniu pojazdu na jednym z miejskich parkingów. Przybyli na miejsce policjanci, zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymali 51-letniego mieszkańca Mielca. Okazało się, że mężczyzna awanturując się, niszczył samochody stojące na parkingach w centrum miasta. Uderzając w samochody rozbitą butelką, niszczył karoserię, wybijał szyby, wyrywał wycieraczki i lusterka oraz kopał zderzaki.

POTRĄCONY NA PASACH

Na ulicy Skoczyńskiego w Stalowej Woli 16-letni chłopak nagle wszedł na przejście dla pieszych i został potrącony przez kierowany przez 25-latka samochód marki Fiat Panda. Nastolatek doznał urazów głowy i kręgosłupa, został przewieziony do szpitala w Tarnobrzegu. Kierowca samochodu był trzeźwy.

OSZUKAŁ STARUSZKA

 Do domu 77-latka, samotnie mieszkającego przy ulicy Mostowej w Stalowej Woli, przyszedł młody człowiek w wieku około 30-40 lat. Poinformował, że jest pracownikiem Domu Pomocy Społecznej i zaoferował swoją pomoc w dostarczeniu dwóch ton węgla. Węgiel miał być przywieziony tego samego dnia, a staruszek miał tylko dopłacić 146 złotych. Gospodarz poszedł do kuchni i z jednej z szuflad wyjął kopertę, w której znajdowały 3 tysiące złotych, lecz nie wziął żadnych pieniędzy i po chwili ją odłożył. Wtedy rzekomy pracownik pomocy społecznej poprosił o okazanie odcinka renty, dowodu tożsamości oraz o zrobienie herbaty, sam przez cały czas kręcił się po domu. Po kilkunastu minutach wyszedł bez pożegnania. Kiedy 77-latek zorientował się, że pracownik pomocy zniknął, sprawdził zawartość szuflady, w której schowane były pieniądze. Stwierdził brak 2200 złotych w kopercie. Ponieważ nie posiadał telefonu, o kradzieży powiadomił dopiero następnego dnia. Policjanci ustalili rysopis złodzieja. Był on szczupłej budowy ciała, ubrany w sztruksowe spodnie w ciemnym kolorze i kurtkę z materiału, na głowie miał wełnianą czapkę. Jest on poszukiwany przez stalowowolską policję.

OKRADLI CHORYCH

W grudniu ubiegłego roku na oddział wewnętrzny tarnobrzeskiego szpitala wszedł mężczyzna w towarzystwie kobiety. Według relacji świadków, para zaglądała do sal pacjentów, lecz nie zachowywała się jak osoby odwiedzające chorych. W pewnym momencie mężczyzna wszedł do sali, w której akurat nie było pacjentów. Jego partnerka czekała na korytarzu. Z leżącej na parapecie damskiej torebki mężczyzna zabrał biżuterię i pieniądze. Łączną sumę strat oszacowano na 650 złotych. Innemu pacjentowi sprawcy zabrali 30 złotych. Zaraz po dokonaniu kradzieży para opuściła szpital. Jedna z pacjentek zapamiętała rysopis złodziei, dzięki czemu funkcjonariuszom udało się ich zatrzymać. Okazali się nimi  42-letni mężczyzna i 39-letnia kobieta, mieszkańcy  Tarnobrzega.

 POŚLIZG

Na ul. Mickiewicza w Baranowie Sandomierskim kierowany przez 34-letnią kobietę fiat cinquecento z nieustalonych przyczyn wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka BMW. W wypadku ranne zostały dwie kobiety - kierująca oraz pasażerka cinqeucento - które zostały zabrane do szpitala.

 BO NIE PŁACIŁ PENSJI

Dyżurny policji w Tarnobrzegu został powiadomiony o kradzieży samochodu osobowego marki Daewoo Matiz oraz przedmiotów będących na wyposażeniu jednej z pizzerii w gminie Gorzyce. Policjanci ustalili, że podejrzanym o popełnienie tego przestępstwa jest 45-letni pracownik lokalu. Zatrzymany mężczyzna przyznał się  do kradzieży. Wyjaśnił, że powodem jego zachowania była złość na szefa, który od grudnia ubiegłego roku zalega mu z wypłatą pensji. Policjanci odzyskali w całości skradzione mienie. 45-latek usłyszał zarzut kradzieży.

 CHCIAŁ SIĘ NAPIĆ

Dyżurny tarnobrzeskiej komendy policji został powiadomiony o próbie włamania do sklepu spożywczego w Sokolnikach w gminie Gorzyce. Kiedy patrol policji zjawił się na miejscu, zza budynku sklepu wybiegł młody mężczyzna. W ręku trzymał trzonek od młotka. Na widok funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki, został jednak zatrzymany. Był to 22-letni mieszkaniec gminy Gorzyce, który chciał ukraść ze sklepu alkohol. Aby dostać się ośrodka, próbował młotkiem wybić sklepową szybę. Został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

NIE WYHAMOWAŁ

DSC_4721Na osiedlu Wielowieś w Tarnobrzegu miało miejsce zderzenie trzech pojazdów: ciągnika siodłowego marki Renault Midium, toyoty corolli i renault laguny. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jadący od strony Sandomierza kierowca ciężarówki wpadł w poślizg i nie mogąc wyhamować, najechał na  tył toyoty corolli, która  uderzyła w jadącą przed nią lagunę. W wypadku niegroźnie ranna została kobieta kierująca toyotą; po udzieleniu jej pomocy lekarskiej w szpitalu została zwolniona do domu. Kierowcy uczestniczący w tym zdarzeniu byli trzeźwi.

SCHWYTANO ZŁODZIEI

64-letni mieszkaniec miejscowości Irena (gm. Zaklików) w grudniu ubiegłego roku powiadomił policję o włamaniu do jego budynku gospodarczego i kradzieży narzędzi o wartości blisko 1400 złotych. Policjanci ustalili miejsce, gdzie przechowywane są skradzione przedmioty, i zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu stalowowolskiego w wieku 27 i 30 lat. Udało się odzyskać część skradzionego mienia. Mężczyźni usłyszeli zarzut włamania, a Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju. Prowadzone w tej sprawie dalsze działania wykazały, że włamanie w Irenie to nie jedyne przestępstwo dokonane przez 27- i 30-latka. Są oni odpowiedzialni jeszcze za dwa włamania i kradzieże na terenie gminy Radomyśl nad Sanem.

NIEPRZEKUPNI

Opatowscy policjanci zatrzymali kierującego samochodem dostawczym marki Iveco, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zbudowanym o 30 km/h. 41-letni kierowca został ukarany mandatem w kwocie 100 złotych i czterema punktami karnymi. Mężczyzna chciał jednak przekupić policjantów i wrzucił do radiowozu stuzłotowy banknot. 41-letni mieszkaniec powiatu dębickiego został zatrzymany. Odpowie za próbę wręczenia łapówki. (jd)

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%