Kilka dni temu Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w sylwestrową noc będzie obowiązywać zakaz przemieszczania się. Dziś premier powiedział, że jednak to obostrzenie nie zostanie wprowadzone. Zaapelował jednocześnie o pozostanie w domu.
Od jutra w Polsce będzie obowiązywać kwarantanna narodowa. Gdy ją ogłaszano, rząd zapowiedział również wprowadzenie w Sylwestra zakazu przemieszczania się. Miał on obowiązywać od 31 grudnia (godz. 19) do 1 stycznia (godz. 6).
Dziś podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że takiego zakazu jednak nie będzie - My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną - mówił szef rządu.
Premier zaapelował równocześnie, by w Sylwestra nie przemieszczać się oraz nie używać fajerwerków.
chłop z furo12:50, 28.12.2020
0 0
Apele nic nie dają. Będzie następny wysyp koronavirusa. Trzecia tura.Ten naród musi mieć bata nad sobą. 12:50, 28.12.2020