W niedzielę w gminie Grębów odbyło się niezwykłe święto plonów. Zapoczątkowany rok temu zwyczaj przejazdu orszaku dożynkowego przez poszczególne miejscowości gminy tak bardzo spodobał się mieszkańcom, że prawdopodobnie na stałe zagości on w kalendarzu gminnych wydarzeń.
NIŻEJ ZNAJDZIECIE KRÓTKI FILM WIDEO I GALERIĘ ZDJĘĆ!
- W ubiegłym roku, wiedząc, że z powodu pandemii i obostrzeń sanitarnych nie będzie dożynek stacjonarnych, postanowiliśmy, że zaprezentujemy jeden czy dwa wieńce główne, odwiedzając mieszkańców w ich sołectwach - mówi wójt gminy Grębów Kazimierz Skóra.
W tym roku założenie było takie, by odwiedzić każde sołectwo, a szczególnie małe przysiółki - tam gdzie jest dużo starszych, schorowanych ludzi, którzy nie mogą przyjechać na dożynki stacjonarne do Grębowa. Przed godz. 8 orszak wieńcowy wraz z przedstawicielami władz gminy wyjechał spod Gminnego Centrum Kultury. Jego uczestnicy spotkali się z mieszkańcami Wydrzy przy kościele oraz stadionie LZS, a następnie orszak przejechał przez Matnię i Rzymu. Podczas uroczystej mszy świętej w kościele w Krawcach przepiękne wieńce, przygotowane przez mieszkańców, zostały poświęcone i orszak ruszył dalej, w kierunku Zapolednika, a następnie Grębowa. Spotkania z mieszkańcami miały miejsce także w Jamnicy, Sokole, Zabrniu, a po przejechaniu orszaku przez Poręby Furmańskie, także w Żupawie, Stalach i Siedlisku. Jadąca na czele orszaku orkiestra witała mieszkańców skoczną muzyką, a ci odwzajemniali się wychodząc do drogi i machając przejeżdżającym. Tam, gdzie orszak zatrzymywał się na dłużej, na jego uczestników czekał poczęstunek.
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
[WIDEO]457[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz