Dwa miesiące przed terminem ruszył wart ponad sto sześć milionów złotych Zakład Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Stalowej Woli.
Potężne hale, które zajmują 1,5 ha powierzchni, z wyposażeniem, jakie stosuje się w najbardziej technologicznie rozwiniętych krajach Europy, wybudowano w ciągu dwunastu miesięcy przy ulicy - nomen omen! - Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny mówił o rekordowym, wręcz "copowskim" tempie stawiania zakładu, licząc od symbolicznego wbicia w ziemię pierwszej łopaty w październiku 2014 r. Dziękował gorąco Mariuszowi Piaseckiemu, byłemu prezesowi Miejskiego Zakładu Komunalnego w Stalowej Woli, a obecnie dyrektorowi ds. rozwoju tej spółki miejskiej, za wręcz wizjonerski pomysł na zbudowanie "fabryki odpadów". - Przed pięciu laty, kiedy w MZK rodziła się koncepcja tej wielkiej inwestycji, nikt jeszcze nie mówił o krajowym systemie gospodarki odpadami, realizowanym teraz we wszystkich polskich gminach. Pan prezes Piasecki już wtedy przewidział, że do przetworzenia odpadów komunalnych z dużego obszaru będzie konieczne zastosowanie najnowocześniejszych technologii - przypomniał prezydent.
Inwestycja kosztowała 106,3 miliona złotych. Koszty kwalifikowane projektu wyniosły 86,8 mln zł, z czego dofinansowanie z UE w ramach Funduszu Spójności wyniosło 57,3 mln zł. Resztę, czyli 29,5 mln zł, wniósł Miejski Zakład Komunalny w postaci pożyczki z NFOŚiGW (19 mln) i wkładu własnego (10,5 mln zł). - Wybraliśmy wariant z kosztami dającymi najniższą ceną za przetworzenie jednej tony odpadów, bo przecież za to płacą mieszkańcy. Rynek odpadowy jest konkurencyjny - jak będziemy tanio przerabiać, to inni przywiozą nam odpady; jak będziemy drodzy, to zakład będzie stał pusty - tłumaczyła prezes MZK, Anna Pasztaleniec. (pn)
Więcej o tej inwestycji w najbliższym papierowym wydaniu TN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Spór o maszty Play w Sandomierzu
Na wymioty mnie zbiera jak czytam o tych dwóch pajacach z PSL. Smartfona każdy z nich używa. Ale maszty są be. Ciemnota i cwaniactwo.
Mieszkaniec
17:34, 2025-11-06
Dwór na Wichrowym Wzgórzu organizuje Piknik Patriotyczy
Towarzysze z PSL utuczeni na krzywdzie rolników udają patriotów . Uczestniczą w niszczeniu Polski jako składnik koalicji 13 grudnia a tu chcą świętować Święto Niepodległości. Zero honoru.
Grzegorz
15:37, 2025-11-06
Uczniowie wypiekali rogale świętomarcińskie
Nie po to was wybierano abyście za grube pieniądze towarzysze z PSL - sternik i wybitny prawnik - za 20 tys. miesięcznie, bawili się w godzinach pracy pieczeniem rogali. Chyba że tylko to potraficie. Biedny ten naród sandomierski. Takich darmozjadów wybrali. Wy płacicie podatki a oni się bawią jak dzieci .
Iza
15:25, 2025-11-06
Starosta stalowowolski ostro o filmie z żołnierzami
w Sandomierzu też bez kolejek ten wdzięczny naród jest obsługiwany-panoszą się jak u siebie
Polak
09:11, 2025-11-06