„Quasi-opiekun”, „chlamida”, „hochsztapler”, „szaroniebieskosrebrzysta”, „czteroipółtysięczne”, „półmiękko”, „koszałki-opałki” – to tylko niektóre z pisowniowych pułapek, jakie czekały na uczestników IV Sandomierskiego Dyktanda „z jajem”. Wydarzenie odbyło się dzisiaj (w niedzielę, 17 marca) w Miejskiej Bibliotece Publicznej imienia Jana Długosza.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz