Z badań Ipsos i Startup Academy, przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego, wynika, że świadomość ekologiczna Polaków rośnie wraz z wiekiem, a startupy mogą zwiększać dostępność przyjaznych środowisku produktów i usług. Co ciekawe, zachowania proekologiczne są równie popularne zarówno w dużych miastach, jak i w małych miejscowościach.
Badanie Ipsos przeprowadzone wśród dorosłych mieszkańców Polski pokazuje, że aż 84% ankietowanych dostrzega ocieplanie się klimatu. Największą świadomość zmian wykazuje grupa wiekowa 45-65 lat (87%), podczas gdy wśród osób w wieku 18-34 lat odsetek ten wynosi 80%.
Respondenci wskazali również popularne zmiany proekologiczne w swoim życiu. Najczęściej wymieniano ograniczanie zbędnych zakupów (57%), naprawianie zepsutych rzeczy (53%), dbanie o odzież, aby przedłużyć jej trwałość (46%).
Zachowania te nie różnią się znacząco w zależności od sytuacji materialnej czy miejsca zamieszkania.
Wyzwania i potrzeba wsparcia
Ankietowani wskazali, że największe trudności w prowadzeniu bardziej ekologicznego stylu życia wynikają z braku pieniędzy (53%), a także z braku wiedzy i motywacji (po 45%). Wsparcia potrzebują głównie w obszarach wymagających specjalistycznej wiedzy, takich jak: alternatywne źródła energii (31%), naprawa zepsutych rzeczy (29%), zakup energooszczędnego sprzętu AGD (29%).
Mniejszą potrzebę wsparcia zadeklarowano w obszarach, takich jak zastąpienie produktów mięsnych alternatywami roślinnymi (14%).
Startupy jako siła napędowa ekologicznych zmian
Startup Academy przeprowadziła wywiady z przedstawicielami 39 firm działających w obszarze zrównoważonego rozwoju. Badanie ujawniło, że założyciele tych firm są przekonani o swoim pozytywnym wpływie na społeczeństwo i środowisko. Jednak aż 59% z nich twierdzi, że działalność ekologiczna nie zawsze ułatwia pozyskiwanie finansowania, a często wręcz je utrudnia.
Konsument08:42, 19.11.2024
0 0
Żeby było ekologicznie i byczki, krówki bączka nie puszczały to będziecie Polacy w-p-i-e-r... ć robale zamiast mięska. Niejaki Czaskoski to zapowiadał, że jak ONI (PO) dojdą do władzy to to przyspieszą. I są u władzy, więc lada miesiąc należy się spodziewać likwidacji hodowli bydła. "Fabryki" robali są już w POlsce. 08:42, 19.11.2024