Jawne ceny mieszkań? Rząd chce przejrzystości

Rząd chce skończyć z niejasnymi cenami mieszkań. Nowa ustawa przygotowana przez Polskę 2050 ma ujawnić, ile naprawdę kosztują nieruchomości. Projekt trafił już do Sejmu – informuje Radio Zet.

Rynek mieszkaniowy w Polsce od lat zmaga się z brakiem przejrzystości. Wielu kupujących nie wie, ile faktycznie kosztują nieruchomości, a dotarcie do pełnej i rzetelnej informacji wymaga dużego wysiłku. To ma się zmienić – rząd zapowiada nowe przepisy, które zobowiążą deweloperów do jawnego informowania o cenach mieszkań.

Jak informuje Radio Zet, projekt ustawy o jawności cen mieszkań, przygotowany przez Polskę 2050, trafił już do Sejmu. Inicjatywa ma na celu ochronę praw konsumentów i poprawę funkcjonowania rynku nieruchomości.

Ministra nie kryje zaskoczenia: „To niepojęte, że nic z tym nie zrobiono przez tyle lat”

Podczas rozmowy z Radiem Zet, ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do potrzeby wprowadzenia takich zmian.

– Ceny mieszkań są dziś niejasne. Trzeba naprawdę dużo energii i cierpliwości, by zrozumieć, ile faktycznie trzeba zapłacić. Do tego dochodzą ukryte koszty, jak dodatkowy garaż czy inne opłaty – tłumaczyła. Jak dodała, dziwi ją, że przez lata nikt nie zdecydował się tego zmienić.

Ustawa zakłada konkretne obowiązki dla deweloperów

Nowe przepisy mają wprowadzić obowiązek publicznego informowania o cenach wszystkich oferowanych mieszkań. Deweloperzy będą zobowiązani do ujawniania nie tylko ceny samego lokalu, ale również dodatkowych kosztów – takich jak miejsce parkingowe czy komórka lokatorska.

Według Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, przejrzystość cenowa to klucz do sprawiedliwego rynku. – To ustawa, która staje po stronie kupujących i ich prawa do równego traktowania – podkreśliła na antenie Radia Zet.

Przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku

Projekt ustawy został już skierowany do prac sejmowych i – jak informuje ministra – dzięki dużemu zainteresowaniu społecznemu oraz udziałowi obywateli w konsultacjach, ma szansę na szybką ścieżkę legislacyjną.

– Projekt po pierwszym czytaniu wróci do komisji i wierzę, że zostanie szybko przeprocedowany. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ustawa może zostać uchwalona już przy kolejnym posiedzeniu Sejmu – tłumaczyła ministra w Radiu Zet.

Kupujący zyskają, rynek stanie się bardziej transparentny?

Projekt jest częścią szerszego planu zmierzającego do uregulowania rynku mieszkaniowego w Polsce i wprowadzenia większej uczciwości w relacjach pomiędzy deweloperami a nabywcami.

Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Sejm i Senat, a następnie podpisana przez prezydenta, nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w 2024 roku. Dyskusja na temat ustawy będzie kontynuowana w komisjach sejmowych, gdzie planowane są dalsze prace nad jej ostatecznym kształtem.