Od nowego roku wchodzą w życie największe od dekad zmiany w zasadach pisowni. Dotyczyć będą szkół, urzędów, mediów i zwykłych użytkowników języka. Eksperci ostrzegają: łatwo będzie o gafę.
Już od 1 stycznia 2026 roku zacznie obowiązywać nowy zestaw zasad ortografii i interpunkcji. Zmiany zostały zatwierdzone jeszcze w maju 2024 roku przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium PAN, ale dopiero teraz wejdą realnie w życie.
Reforma obejmuje zarówno codzienne zwroty, jak i bardziej specjalistyczne formy. Dla wielu osób będzie to zupełnie nowe doświadczenie, bo część z dotychczasowych reguł przestanie funkcjonować.
Rada Języka Polskiego przygotowała jednolity dokument „Zasady pisowni i interpunkcji polskiej”, który zastąpi wszystkie wcześniejsze uchwały obowiązujące od lat 90. Oznacza to jedno: od stycznia obowiązuje tylko jedna wersja zasad i to według niej będą pisać szkoły, media, urzędy i wydawnictwa.
Nowe przepisy mają ujednolicić pisownię i usunąć wyjątki, które od lat sprawiały trudności. Zmian jest kilkadziesiąt, ale najbardziej odczuwalne będą te, które dotyczą codziennego pisania.
Największą rewolucją jest wprowadzenie wielkiej litery w nazwach mieszkańców miast i dzielnic. Od nowego roku poprawne będzie zapisanie form typu Warszawianin, Zgierzanin czy Mokotowianin.
Zmieni się również sposób zapisu nazw pojedynczych egzemplarzy marek, bo duża litera obejmie nie tylko nazwę firmy, ale też jej konkretny produkt. Przykład ma być prosty: w tekstach pojawią się formy typu czerwony Ford czy biały Samsung.
Powszechną zmianą będzie także rozdzielanie cząstek -bym, -byś, -by od spójników. Dotąd wiele osób stosowało je intuicyjnie, teraz zasada będzie jednoznaczna, co widać na przykładzie zdania: "Zastanawiam się, czy by nie pojechać".
W życie wejdzie także ujednolicenie pisowni „nie” z imiesłowami odmiennymi – zawsze łącznie, bez wyjątków. Dla wielu osób będzie to w praktyce jedna z bardziej odczuwalnych nowości.
Nowe przepisy dotyczą nie tylko pojedynczych słów, lecz także nazw geograficznych, obiektów publicznych oraz lokali usługowych. Od stycznia w tekstach pojawią się takie zapisy jak Park Kościuszki, Aleja Róż, Kawiarnia Literacka czy Apteka pod Orłem z wielką literą w każdym głównym członie nazwy. Dotąd część z tych form zapisywano różnie, co powodowało wątpliwości.
Ważną zmianą jest również to, że nazwy przymiotników tworzonych od nazwisk – takie jak chopinowski czy sokratejski – będą zapisywane małą literą. To kolejne ujednolicenie, które ma ograniczyć liczbę błędów i dyskusji, zwłaszcza w szkołach i publikacjach naukowych.
Zmienią się także zasady dotyczące przedrostków super, ekstra, mini czy eko. W wielu przypadkach dopuszczalny będzie zarówno zapis łączny, jak i rozdzielny. Oznacza to, że poprawne będą zarówno formy miniwieża, jak i mini wieża.
Reforma dotyczy całego kraju i wszystkich użytkowników języka – od uczniów po urzędników i autorów tekstów. Oznacza to, że od stycznia w dokumentach, pismach, artykułach i szkolnych wypracowaniach obowiązywać będą jednolite przepisy. To duże ułatwienie, ale jednocześnie wyzwanie, bo wiele form, których używaliśmy przez lata, trzeba będzie zapisać inaczej niż dotychczas.
Nowe reguły mają sprawić, że pisownia stanie się prostsza i bardziej logiczna. Rada Języka Polskiego zapowiada, że zmiany wyeliminują niepotrzebne wyjątki, ułatwią naukę i zmniejszą liczbę błędów w codziennych tekstach.
Warto jednak przejrzeć pełen dokument, bo różnic jest naprawdę dużo, a część z nich może zaskoczyć nawet osoby, które dotąd uważały, że świetnie znają ortografię.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Nie będzie farmy solarnej w centrum Tarnobrzega
I bardzo dobrze że nie będzie, ludzie mają już dosyć słuchania o tym zasranym zielonym ładzie i ekologii.
Abc
21:34, 2025-11-15
Tarnobrzeg. Pedofil ukarany po latach. Obrona chce...
Już się cyrk zaczyna, czy był neo czy nie neo.
Neutralny
15:50, 2025-11-15
Rock Park Tarnobrzeg prawie gotowy
Sklep DAO był fajowy. Wiele drobiazgów w nim zakupiłem. Żaden z tych nowych go nie zastąpi bo będzie sprzedawana odzież . Takich sklepów już jest dosyć w Tbg.
Klient
07:32, 2025-11-15
Mieszkają na "ziemi niczyjej" [Czytaj w gazecie]
Co się dzieje z Tarnobrzegiem? Totalna niegospodarność. Pieniądze przeznaczane zamiast na walkę z postępująca ucieczką obywateli na toalety za 700 tys. zł (w parku). Plan zburzenia dawnej "SP5" i boisk aby postawić blokowiska ze sklepami. Nie uważacie, że to dobijanie już ledwo zipiącego miasta? Czynsz za mieszkanie jest większy niż w stolicy tak o 300 zł - Większy! Panowie prezesi i rządzący (wszyscy) czy tak ciężko myśleć o przyszłości miasta? Większość działań wygląda tak jak by były losowane w ciasteczkach z wróżbą. Myślcie jak zarabiać i zatrzymywać pieniądze w mieście ale nie kosztem obywateli. Co do dziury to tak absurd na poziomie Mistrza Bareji - ogarnięcie się ...
Janek K.
21:03, 2025-11-14