Pani Grażyna, mieszkanka Tarnobrzega (nazwisko do wiadomości redakcji), poszukuje tymczasowego domu dla swojego psa i kota. Jak mówi, dosłownie na kilka dni.
- Problemy zdrowotne sprawiły, że na kilka dni muszę udać się do szpitala. Niestety, nie mam z kim zostawić swoich zwierzaków. Może wśród czytelników "Tygodnika Nadwiślańskiego" znalazłaby się dobra dusza, która na te kilka dni przygarnęłaby mojego "Brysia" i "Białą" ? - pyta zdesperowana p. Grażyna.
"Brysiek" to niespełna 7-letni, średniej wielkości pies w typie labradora. Jak zapewnia pani Grażyna, jest przyjacielski, zarówno wobec ludzi, jak i zwierząt.
- Nie jest kłopotliwy, nie ma złych nawyków, nie obsikuje kątów. Jest wychowany od małego w mieszkaniu w bloku. Wystarczy, żeby miał ciepło, dostał jeść i był wyprowadzony - zapewnia pani Grażyna.
Jeszcze mniej kłopotliwa jest 12-letnia kotka "Biała". Jak mówi p. Grażyna, zwierzę nauczone jest załatwiać swoje potrzeby do kuwety.
- Mój pobyt w szpitalu to kwestia góra tygodnia. Gdyby ktoś mógł mi pomóc i przygarnąć na ten czas moje zwierzaki, byłabym niewymownie wdzięczna - mówi p. Grażyna.
Kontakt do tarnobrzeżanki: tel. 606 908 587.
kociak13:50, 30.03.2021
0 0
"Nie jest kłopotliwy, nie ma złych nawyków,"
Czy piesek nie leży na wersalce, fotelu? Fe... 13:50, 30.03.2021