Mieszkańcy bloków TTBS nie chcą osobnych negocjacji z zarządem spółki w sprawie planowanych podwyżek

Fiaskiem zakończyło się pierwsze ze spotkań zarządu Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego z lokatorami ttbs-owskich bloków. Mieszkańcy przyszli, ale oświadczyli, że nie będą rozmawiać osobno, podzieleni na poszczególne bloki. Spotkanie skończyło się po kilku minutach.

Poniedziałkowe spotkanie miało obejmować mieszkańców bloków przy ul. Kopernika 16 A i B. O umówionej godzinie w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 zjawiła się kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców z różnych bloków TTBS. Zebrani oświadczyli prezesowi, że mając zgodę wszystkich lokatorów, odmawiają uczestniczenia w tego typu spotkaniach.

"W obecnej, napiętej sytuacji, mieszkańcy nie mają życzenia rozmawiania z Panem o czynszach w podgrupach i domagają się pisemnej odpowiedzi dla każdego z mieszkańców na temat wyjaśnienia podwyżek i przedstawienia stosownych kalkulacji na poszczególne mieszkania. Oczekujemy w tym temacie odpowiedzi na złożone do TTBS wnioski. Dodatkowo mieszkańcy stoją na stanowisku, że wszelkie rozmowy na linii mieszkańcy TTBS - Zarząd TTBS powinny odbywać się przy udziale Radnych i Prezydenta Miasta Tarnobrzega oraz przy udziale zaproszonych gości/prawników ze strony mieszkańców" - napisali w oświadczeniu mieszkańcy (pisownia oryginalna).

Na spotkaniu zjawili się, tak jak zapowiadali, radni Kamil Kalinka i Łukasz Nowak. Nie mieli jednak okazji usłyszeć jakie propozycje miał dla mieszkańców prezes TTBS, bowiem spotkanie skończyło się po kilku minutach wyjściem lokatorów.

 - Zaplanowaliśmy spotkania z mieszkańcami poszczególnych bloków nie po to, żeby dzielić to środowisko, tylko dlatego, że każdy blok ma osobną specyfikę, inną historię kredytową, inne koszty, itd. Nie da się wyciągnąć "złotego środka" dla całego zasobu mieszkaniowego TTBS. Mimo takiego, a nie innego podejścia grupy, która organizuje bojkot, spotkania będą kontynuowane. Mamy pewne propozycje, które mogą doprowadzić do obniżenia wysokości podwyżek, ale bez ustalenia tego z lokatorami i to poszczególnych budynków, nic nie zdziałamy - twierdził Łukasz Mędrykowski, prezes TTBS.

Na najbliższy czwartek, 17 listopada, planowane jest otwarte spotkanie mieszkańców, radnych, zarządu TTBS i władz miasta.