W latach dziewięćdziesiątych dużo działo się w całym naszym regionie w sferze kryminalnej. Policjanci mieli pełne ręce roboty. Zdecydowanie częściej niż dziś dochodziło do pobić czy włamań.
W naszym materiale znajdziecie zdjęcia oryginalnych informacji, które ukazały się na łamach Tygodnika Nadwiślańskiego od stycznia do grudnia 1993 roku.
[ZT]200752[/ZT]
Przeczytać tutaj możecie zarówno o kradzieży tony ziemniaków z jednego z pól na osiedlu Ocice, włamaniach do zakładu zegarmistrzowskiego, który istnieje o dziś, jak i o pobiciach w tarnobrzeskich restauracjach i ich okolicach.
Zdarzało się, że bandyci dosłownie puszczali swoje ofiary w skarpetkach. I nie ma w tym zdaniu choćby najmniejszej nadinterpretacji faktów.
Okazuje się, że już trzydzieści lat temu w Tarnobrzegu zdarzały się też oszustwa "na pracownika opieki społecznej:.
Warto też zwrócić uwagę na kwoty, które pojawiają się w komunikatach o przestępstwach. W wielu przypadkach chodzi o dziesiątki milionów złotych.
[FOTORELACJA]3865[/FOTORELACJA]
0 0
Mnie podoba się informacja -,,w trakcie penetracji odzyskano część przedmiotów''nie dość że sobie ulżył to jeszcze coś znalazł!